Słowiański książę, którego siedziba najprawdopodobniej znajdowała się na obszarze dzisiejszej dzielnicy Berlina – Köpenick.

Przetrwało dwadzieścia lat. Utrzymywało stosunki dyplomatyczne z oboma sąsiadami. Oto najlepszy przykład sarmackiej fantazji!

W 1941 roku grupa niemieckich profesorów i mistyków zrzeszonych wokół Heinricha Himmler postanowiła odnaleźć mały przedmiot o średnicy 18,5 milimetra i wadze dwudziestu setnych grama, ten filigranowy przedmiot, który mógł zostać schowany w

Nie sieje, nie orze, a spadać każe

Jan Barcz, były ambasador Polski w Austrii: "zapewne Stefan Niesiołowski ma rację, że Katyń nie był ludobójstwem". Jan Barcz został zarejestrowany przez wywiad PRL jako kontakt operacyjny „Jaksa”.