The Host (2013) - bardzo fajne romansidło sci-fi. Spodziewałem się strasznego kiczu, ale nie jest wcale tak źle. Da się oglądnąć bez bólu głowy, a sam wątek inwazji kosmicznych "dusz" na ludzkie ciała jest bardzo oryginalny.

(utwór zespołu Imagine Dragons gościnnie występuje w napisach końcowych)

#kino #sf #film #muzyka #imaginedragons
G.....a - The Host (2013) - bardzo fajne romansidło sci-fi. Spodziewałem się straszne...
@GryzoncaSkarpeta: wątek ma z 50 lat i wystartował klasykiem Inwazja pożeraczy ciał, Inwazję na Ziemię, przez Archiwa X, Gwiezdne Wrota, Żona astronauty i ostatnio Inwazja z Kidman - sporo tego było i nie wszystko pamiętam :) Sam motyw z "buntem" i "ruchem oporu" przeciwko "idealnemu społeczeństwu" to ostatnio chociażby Equilibrium.

Jeśli chodzi o moją recenzje to dno - dla SF "Intruz" jest tym czym "Zmierzch" dla filmów o wampirach. Fanom SF
  • Odpowiedz
@jrs2: Mi też pasuje po weekendzie ;) (bordeaux nic mi nie mówi, wybacz)

Każda okazja dobra ;).

Tak! :D Było kilka osób, ale aktywności ich to ja w ogóle nie pamiętam ;).
  • Odpowiedz