Dzień 31: Jeżeli robił/a byś imprezę urodzinową, ta piosenka byłaby puszczana.

Hollywood Undead - Everywhere I Go

Taki kawałek wjechałby zdecydowanie na początek srogiej imprezy. Stanowiłby dobrą zapowiedź nadchodzących rzeczy i wprawiłby mnie w podskakująco-bujający się stan upojenia. Pewnie podarłbym mordę ze znajomymi, wiadomo.

Let's get this party started

Let's keep them 40s popping

So just get buzzed and stay fucked up

We'll keep them panties dropping


Everywhere I go

Bitches always
I see the streets, burn,

Everytime I fall asleep,

I'm losing all my sanity,

I can't hide from the voice that speaks inside of me.


Nigdy nie rozumiałem ludzi wrzucających linki do piosenek i wpisujących jakieś fragmenty tekstu.. Po co to? Tak, że ja se wrzucam tylko kawałek tekstu. Po co? Nie wiem, tak se.

Btw. HU jest chyba jedynym zespołem, którego mogę słuchać pomimo wielu piosenek, których teksty są po prostu