@olderoc:

Byliśmy ostatnio z żoną, proszę pana... w Hali Mirowskiej, gdzie ja miałem aparat, Zorkę 5... I zrobiłem kilka zdjęć.

Czy to jest ta słynna hala? Pytam, bo się nie znam.
  • Odpowiedz
Lubię Hale Mirowskie bo można kupić tam dobre mięso i warzywa. Nienawidzę jednak tego handlu obwoźnego wokoło tych hal, gdzie te dziadki i dno społeczne sprzedaje te swoje podejrzane fanty na chodniku. Tragedia....
Dziś traf chciał, że szedłem po mięso i w drodze do bankomatu musiałem przejść przez ten chodnik. Na drodze natrafiłem na dwóch mężczyzn - góra 45 - 50 lat - stojących i rozmawiających na środku tego chodnika zupełnie go blokując. No to co.... Mówię raz Przepraszam i czekam, reakcji zero. Ponawiam swoją uprzejmą prośbę - również reakcji brak. Trzeci raz próbuję nieco głośniej bo może mnie nie słyszą, choć nie. Przecież rozmawiają i mają mnie w dupie. Więc próbuję się przecisnąć - wracać się nie ma sensu bo musiałbym sporo obejść. Przepycham się powolutku. Trącam przypadkiem tego dziada i ten chwieje się na nogach, prawie upada. Chwytam go za rękę i pomagam. A ten co ? Zaczyna nie wyzywać, macha łapami i śle mi

ty #!$%@?, ty szmato, #!$%@?ć ci trzeba,

ty gówno jesteś, #!$%@? cię urodziła

Przyłącza się jedna z tych handlarek z chodnika
x.....r - Lubię Hale Mirowskie bo można kupić tam dobre mięso i warzywa. Nienawidzę j...

źródło: comment_yMKL516OpsiOVsTlLUhI6slokdpDnMWR.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xSQr: Też się nad takimi zachowaniami zastanawiałem, tylko u młodszych przedstawicieli gatunku domorosłych psychologów którzy zaczynali rozmowę od stwierdzenia "masz K*** jakiś problem?" Nie wiem z czego to wynika, frustracja, brak perspektyw, niespełnione oczekiwania wobec życia, roszczeniowa postawa, że mu się coś należy bez wysiłku.
  • Odpowiedz