• 0
@matthewonthego: wszystko zależy od tego za ile wyrwiesz i jak mocno był uszkodzony. W PL w miarę akceptowane egzemplarze zaczynają się od 150K a i też potrafią mieć kolizyjną/wypadkową historię.
  • Odpowiedz
o alfie marzyłem od kiedy jako dzieciak na ulicy zobaczyłem 156 SW SP. Dziś sam jeżdżę 156SW z tym że bez kitu SP, chodź w zawias zainwestowałem i załozyłem B8. No i taką sobie alfą śmigam już ładnych parę lat. Zasadniczo niewiele mi w niej brakuje. Moc i pazur posiada pomimo tego że to diesel (2,4 20v), urok swój jak dla mnie ma po dzień dzisiejszy, praktycznie każdego kogo nie przewiozę jest pod wrażeniem samej stylistyki w środku (wersja po lifcie - niektórym się bardziej podoba, inni wolą przed liftem - kwestia gustu) oraz jakości wykończenia, gdyż sam jestem zdziwiony, że z uwagi na dużą ilość przejechanych km i swój wiek, wygląda bardzo atrakcyjnie. Brakuje mi w niej tylko obsługi telefonu na bluetooth i ... uchwytu na kubek z kawą :-)
Niemniej do czego dążę: od dłuższego czasu oczekiwałem nowej alfy w segmencie D lub wyższym (159 pomimo niezwykłej jak dla mnie urody, zniechęca z uwagi na duży ciężar a co za tym idzie ociężałość w stosunku do 156 no i jednak spalanie).
W końcu po licznych przekładaniach terminu premiery pokazała się: Gulia QV. Początkowo ochy i achy (w sumie teraz też), ale na wersję cywilną czekać kazali kolejne dobrych kilka miesięcy. Wersja ta, pomimo że dalej jest ładna, już tak nie zachwyca. Patrząc na nią, odnoszę wrażenie, że została specjalnie okrojana z pewnych detali, że specjalnie zaprojektowano ją tak, że właściciel patrząc na nią będzie dobrze wiedział, że są jednak modele ładniejsze i powabniejsze. Tego odczucia nie mam w stosunku do 156 czy 159 w porównaniu do modeli które wychodziły w ich czasie. Na dzień dzisiejszy jest duża konkurencja np: mam odczucie że seat próbuje być agresywny i upodabnia się do evo / subaru, nowa mazda jest na prawdę zachwycająca, peugeot pomimo tego że dalej jest autem bardzo cywilno-rodzinnym pokazał że potrafi robić na prawdę ładne modele itp itd
Jakie moje wnioski:
1. po pierwsze błędem Alfy było pokazanie najpierw najbardziej wypasionej wersji, a później dopiero wersji cywilnych,
2. po drugie to nie wiem niestety, jakie będzie moje następne auto, szczególnie że wątpię, aby alfa wsadziła do wersji cywilnych jakieś sensowne silniki (wydaje mi się, że będzie standardowy trend downsizing'u (czy jakość tak))