Jestem niedawno po pierwszym w życiu obejrzeniu filmów z serii Harry Potter (lvl 24). Nie ulega chyba wątpliwości, że najtragiczniejszą, najciekawszą i najlepiej napisaną postacią jest Severus Snape, ale byłbym znacznie bardziej zadowolony z tego jak zakończona jest saga, gdyby sie okazało, że Harry jednak nie potrafi wieść normalnego życia po tym wszystkim co zaszło i zaszywa sie gdzieś, niewiadomo gdzie i słuch po nim ginie, zamiast sielankowej rodziny z facetka z
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 2
Szybko obejrzałem nowego Terminatora Dark Fate. W sumie to w 30 minut, na telefonie w jakości cam.
1. #!$%@?
2. #!$%@?
3. Za dużo hiszpańskiego
4. Główna bohaterka tudzież główny bohater żeński wygląda i zachowuje się jak facet, więc dlaczego po prostu nie wzięli faceta?
1. #!$%@?
2. #!$%@?
3. Za dużo hiszpańskiego
4. Główna bohaterka tudzież główny bohater żeński wygląda i zachowuje się jak facet, więc dlaczego po prostu nie wzięli faceta?
- 3
@kulturystyka-online: ludzie wychodzą z kina kiedy film jest #!$%@?, a ja przewijam dalej. Czego nie rozumisz?
- 1
@kulturystyka-online: Terminatora 2 oglądałem na tv z kineskopem wielkości nocnika, z przeoranej taśmy VHS i jakoś nie musiałem przewijac.
Ostatni raz zupki Vifon jadłem ze 15 lat temu i inaczej je zapamiętałem.
Dziś miałem okazję ponownie zjeść zupkę Złoty Kurczak i moja recenzja jest następująca:
Smakuje tak jakbyś gotował wodę na makaron i przypadkowo wpadło ci tam skrzydełko od kurczaka(jedno na 5l wody).
Ja #!$%@? toż to woda z pieprzem i solą. Smak makaronu gówniany.
#gownorecenzja #opinia #takaprawda
Dziś miałem okazję ponownie zjeść zupkę Złoty Kurczak i moja recenzja jest następująca:
Smakuje tak jakbyś gotował wodę na makaron i przypadkowo wpadło ci tam skrzydełko od kurczaka(jedno na 5l wody).
Ja #!$%@? toż to woda z pieprzem i solą. Smak makaronu gówniany.
#gownorecenzja #opinia #takaprawda
- 1
@SynuZMagazynu: nie jadłem. Ale jak będę miał okazję przetestuje :)
@SynuZMagazynu: no tak, ale w tych Premium jest jakieś 3x więcej warzyw ( ͡° ͜ʖ ͡°) ogólnie smaki ciekawsze. Ale fakt faktem, że to sama sól i tłuszcz palmowy
Quiz Time Ciekawa gra podobna do gier PlayLink na #ps4 korzystamy z telefonu jako kontrolera.
Gra przypomina teleturniej, mamy tutaj prowadzącą pokazaną na obrazku, jest to robot/android - nie znam się na tych nazwach xd. Babka próbuje być glados z Portala, czasem z gorszym czasem z lepszym skutkiem.
Gra jest fajna, chociaż sam nie miałem okazji zagrać w Buzz! to wiem, że dużo osób narzeka na Wiedza to potęga z PlayLink, że za proste pytania. Tutaj mamy o wiele trudniejsze pytania, czasem nawet za trudne.
Jest sporo trybów gry, pytań dużo, więc różnorodność zachowana. Można też grać #przegryw singleplayer ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Ogólnie fajna gra, ale nie polecam jeżeli nie macie znajomych, którzy
Gra przypomina teleturniej, mamy tutaj prowadzącą pokazaną na obrazku, jest to robot/android - nie znam się na tych nazwach xd. Babka próbuje być glados z Portala, czasem z gorszym czasem z lepszym skutkiem.
Gra jest fajna, chociaż sam nie miałem okazji zagrać w Buzz! to wiem, że dużo osób narzeka na Wiedza to potęga z PlayLink, że za proste pytania. Tutaj mamy o wiele trudniejsze pytania, czasem nawet za trudne.
Jest sporo trybów gry, pytań dużo, więc różnorodność zachowana. Można też grać #przegryw singleplayer ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Ogólnie fajna gra, ale nie polecam jeżeli nie macie znajomych, którzy
Szukając jakiejś alternatywy we #wroclaw dla lodów "włoskich", "amerykańskich" czy innych rzemieślniczych wynalazków, skusiłem się wczoraj na porcyjkę "Ice Rollsów" na Kuźniczej.
Zamówiłem bananowo-malinowe. Trochę mi mina zrzedła bo widziałem jak przyrządzają moje zamówienie.
Plaster banana przeciętego na pół i... 3 maliny. Do tego około 100-150 ml mleka no i potem cała procedura "dziabdziania" szpachelką.
No i nie powiem, były bardzo bardzo smaczne (do tego na życzenie klaps bitej śmietany
Zamówiłem bananowo-malinowe. Trochę mi mina zrzedła bo widziałem jak przyrządzają moje zamówienie.
Plaster banana przeciętego na pół i... 3 maliny. Do tego około 100-150 ml mleka no i potem cała procedura "dziabdziania" szpachelką.
No i nie powiem, były bardzo bardzo smaczne (do tego na życzenie klaps bitej śmietany
@Veno86-grze ja jadłam w Tajlandii i kosztowały jakoś 5-6zł ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
@tangerine_ ogórek bardzo pasuje i do lodów i do napojów, jest soczysty i rześki (ʘ‿ʘ)
@tangerine_ ogórek bardzo pasuje i do lodów i do napojów, jest soczysty i rześki (ʘ‿ʘ)
- 3
@tangerine_: Ogórek mega dodatek jako składnik orzeźwiający. Polecam też do drinków ;)
Przegrałem już wystarczająco godzin, żeby co nieco powiedzieć.
Na konsoli w GTA V grałem na tyle mało, że nie jestem w stanie porównać platform, więc będę pisał wyłącznie o wersji na PC.
Przed premierą były obawy, czy R* sprosta zadaniu - czy zrobi zoptymalizowany port. Obawy były uzasadnione pamiętając premierę GTA IV na PC i problemami, jakie dookoła gry były. Ku zdziwieniu wielu osób port został zrobiony perfekcyjnie i gra chodzi płynnie nawet na starym sprzęcie. Co prawda wiele osób ma problemy z crashami, problemami z odpaleniem, ale generalnie R* nauczyło się na błędach i to można zaliczyć jako duży plus. Na minusy przy premierze składają się: standardowo obciążone serwery, co skutkowało niemożnością ściągnięcia gry z cywilizowaną prędkością oraz skradzione konta do gry.
Przed przystąpieniem do samej gry mniej więcej wiedziałem czego się spodziewać, wiedziałem, że gra jest wybitna, ale mimo to i tak byłem wysoce zaskoczony. Scenariusz gry jest napisany bardzo mądrze. Jest to najlepsze określenie. Postacie również są stworzone tak, że zyskują sympatię gracza. Analizując dialogi oraz pewne elementy misji znajdziemy wiele nawiązań do aktualnego świata i jego perypetii. Gra ma w sobie coś, co sprawia, że na długo nie chce się odejść od ekranu. Po wykonaniu misji jest mnogość innych aktywności do robienia, sytuacje losowe, zrobienie jakiejś niedzielnej rzezi, czy też podziwianie świata.
Na konsoli w GTA V grałem na tyle mało, że nie jestem w stanie porównać platform, więc będę pisał wyłącznie o wersji na PC.
Przed premierą były obawy, czy R* sprosta zadaniu - czy zrobi zoptymalizowany port. Obawy były uzasadnione pamiętając premierę GTA IV na PC i problemami, jakie dookoła gry były. Ku zdziwieniu wielu osób port został zrobiony perfekcyjnie i gra chodzi płynnie nawet na starym sprzęcie. Co prawda wiele osób ma problemy z crashami, problemami z odpaleniem, ale generalnie R* nauczyło się na błędach i to można zaliczyć jako duży plus. Na minusy przy premierze składają się: standardowo obciążone serwery, co skutkowało niemożnością ściągnięcia gry z cywilizowaną prędkością oraz skradzione konta do gry.
Przed przystąpieniem do samej gry mniej więcej wiedziałem czego się spodziewać, wiedziałem, że gra jest wybitna, ale mimo to i tak byłem wysoce zaskoczony. Scenariusz gry jest napisany bardzo mądrze. Jest to najlepsze określenie. Postacie również są stworzone tak, że zyskują sympatię gracza. Analizując dialogi oraz pewne elementy misji znajdziemy wiele nawiązań do aktualnego świata i jego perypetii. Gra ma w sobie coś, co sprawia, że na długo nie chce się odejść od ekranu. Po wykonaniu misji jest mnogość innych aktywności do robienia, sytuacje losowe, zrobienie jakiejś niedzielnej rzezi, czy też podziwianie świata.
@mafiozorek: a daj jakieś porównanie, że nie można ich do woli przebierać jak Simsy xD #pdk #9kiercontent ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 1
@xDawidMx: Można przebierać postacie. Można podbijać statystyki, zarabiać pieniądze.
Simsy jednak, mimo tego co oferuje GTA V - pozwalają nam budować własne domy, kupować do tych domów dodatki. Simsy pozwolą nam również na nasze wirtualne potomstwo! To wystarczający powód by ocenić GTA V na 3+/10, jednak muszę odjąć jeszcze jeden punkcik za brutalność. Recenzja GTA V by @9kier : 2+/10.
Simsy jednak, mimo tego co oferuje GTA V - pozwalają nam budować własne domy, kupować do tych domów dodatki. Simsy pozwolą nam również na nasze wirtualne potomstwo! To wystarczający powód by ocenić GTA V na 3+/10, jednak muszę odjąć jeszcze jeden punkcik za brutalność. Recenzja GTA V by @9kier : 2+/10.
myślałam że to bajeczka zapchajdziurowa z przypadkowymi postaciami typu 5/10 bohaterzy robią cokolwiek i się przewracają na ryj i jest śmiesznie, a to jest world class w stylu w głowie się nie mieści pod względem personifikacji emocji i stanów, bajeczka oswajająca dzieci ze strachem i ciemnością, pełna transdencjalnych nawiązań, całkiem fajna dla bojaźliwych i strachliwych #dzieci