Jest #takasytuacja. Zachciało mi się zrobić wafle przekładane masą kakaową. Szybki sms do siostry (bo ostatnio nas nimi uraczyła i były wyborne) co potrzebuję. I już wiem. No to wsiadam na ROWER (co tam 6 stopni, wicher, ciemno - auta z garażu nie chce mi się wyciągać) i jadę do sklepu. OK, tu nie ma. Jadę do drugiego. Yhmyyy, było, ale... po tym długim weekendzie nie ma. OK. Jadę
@kubapoz: Swoją drogą ja takie wafle robię tak, zę kupuję wafle takie kwadratowe te normalne, i do tego masę krówkową czekoladową albo zwykła i po prostu przekładam...Daje na to jakiś garnek duży i do środka coś cieższego np. 1kg cukru żeby to ubić i żeby sobie to takpoleżało to wg. mnie i rodziny lepiej smakuje i tyle :D
  • Odpowiedz
Moja mamełe robi kozackie wafle, jak zostaje masa, a nie ma już wafli to wtedy wrzuca do tej masy pokruszone herbatniki, jak to zastygnie to powstaje kozacka czekolada mmmmmmm będą na święta mam nadzieję :)
  • Odpowiedz
@MSKappa: No to jak sam nazwałeś dużo januszy masz za znajomych od początku imprezy wszędzie mówią piszą że jak się uda zdobędziemy drugi raz mistrzostwo ,ciężko takie coś przeoczyć nawet jak się ktoś nie interesuje .
  • Odpowiedz