via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bobokkk: z bólem serca musze to przyznać, pierwszy i drugi sezon były naprawdę ciekawe i zacne, ale to co się #!$%@? w 3 i teraz w 4 to jest apogeum głupoty.
W 4 sezonie tylko barka uratowała cokolwiek.
Oglądając ten nowy sezon momentami czuje się jakbym oglądał Power Rangers. Jestem po 5 odcinku ale patrząc na to że ten Gandzia to jakiś super Uber terminator + typowy dla Netflixa wprowadzony wątek z transem to chyba nie chce mi się oglądać dalej tego gówna. Nie oglądam do końca ale zgaduje że na końcu okaże się ze profesor ma oczywiście tajny plan Z - ukryty w piwnicy teleport na inną planetę. Podsumowując
#domzpapieru jestem na 8 odcinku, jutro dokoncze, nawet fajnie się ogląda, ale przesadzili z tym lgbt, i z tego Gandii zrobili jakiegoś Terminatora, pierwszy raz jak szedł w strone windy i do nich strzelal, a oni z dwóch stron go trafić nie potrafili, potem to już w ogóle żenadłem przy Nairobi, 5 czy 6 kilka metrow od niego i nikt nie trafił. Pewnie jeszcze on przeżyje i im ucieknie co bylo na
@Hfishman1: potwierdzam, ten serial robi się wręcz absurdalny, już pomijam wciskanie na siłę wątków związanych z transseksualistami, uważam, że to totalnie zbędne no ale to netflix, LEWAKI. #!$%@? z tym, no ale to, że im wszystko wychodzi i tokio z jednym karabinem snajperskim przegania z dachu cału oddział snajperów oddając w ich kierunku kilka strzałów xD STRZELAJO UCIEKAMY XDDD w następnym sezonie chyba naczuą się latać i wylecą stamtąd przez okna
#lacasadepapel #domzpapieru
Ten serial powinien się skończyć na 1 sezonie.
Pomijając te homo propagandy i wciśnięcie tego wątku transwestyty, który był totalną zapchaj dziurą plus jakieś durne wątki miłosne Berlina i Palermo, to w serialu zrobili z #!$%@? logikę totalnie.
1. Fajnie, że nagle po jednym odcinku oko Arturito się wygoilo tak ładnie
2. Jak Helsinki się dusił to Tokio nie mogła po prostu spróbować przestrzelić liny??
3. Na bank Rio i
@illa_a: Mnie też się podoba i przymykam oko na te "absurdy", bo niektórzy tutaj to wymagają do serialu takich rzeczy, że gdyby było jak oni chcą, to wszyscy zginęliby w pierwszym sezonie ()
Choć z nieśmiertelnym Johnem Gandzią to przesadzili.