Wszystko

Wszystkie

Archiwum

K.....o
K.....o
  • 3
#cryptofthenecrodancer Ta gra jest jak jakiś wirus xD Kupiłem wczoraj w promocji na #switch, pograłem jakieś 2 godziny i jeszcze pół godziny po oderwaniu, siedząc przy stole wciskając w siebie kolejne wigilijne potrawy złapałem się nad tym iż gryzę w rytm xD To przestawia coś w mózgu po dłuższym okresie grania (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞
#ps4 #gry
wirogez
wirogez
  • 4
Witam Mireczki i polecam świetną grę Crypt of the Necrodancer, która została przeceniona o 67% z okazji chińskiego nowego roku, w sumie wychodzi 23 zł.

Plusy:
+ genialny pomysł, jeszcze czegoś takiego nie było :D
+ wesoła atmosfera i klimat, można się uśmiechnąć w szare dni
+ cudowna ścieżka dźwiękowa Dannyego Baranowskyego
rdy
rdy
  • 2
@wirogez:
a ja nie polecam, robiłem zwrot. W sumie dlatego że to jest bardziej gra zręcznościowo-rytmiczna niż klasyczny roguelike i bez rytmu to sobie można poskakać po menu co najwyżej :D
  • Odpowiedz
rdy
rdy
  • 2
Pograłem z półtorej godziny w tego necrodancera i jak zwykle wchodzę w gry bezproblemowo to tego dziadostwa nie rozumiem
Jak to działa, mam się patrzeć w to serce na dole cały czas? Bo nijak muzyka(oryginalna, nie zmieniałem) się z tym nie pokrywa, jak wsł#!$%@?ę się w tylko w muzykę to cały czas złe tempo
No i średnio ogarniam walkę, to nawet isaac nie jest taki że wchodzisz i ubija cię coś w
TotalDisaster
TotalDisaster
  • 0
@rdy: Mi szkoda było, bo soundtrack jest boski, ale też zrefundowałem. Ani to dobry rogal ani dobra gra rytmiczna. Poza tym wyczytałem gdzieś, że procent ludzi, którzy ukończyli grę jest bardzo niewielki bo potem wrogowie robią się coraz trudniejsi a tempo sprawia, że wciska się cokolwiek.
  • Odpowiedz
rdy
rdy
  • 0
@TotalDisaster:
też zrefundowałem, nie wiem może za mało cierpliwości, ale w inne roguelike dużo lepiej się wchodziło. Taki FTL czy isaac, tam sie nie gineło po 2 minutach grania nawet na samym początku nauki
  • Odpowiedz
Krunhy
Krunhy
  • 3
@MlodyDziadzioSpamer: Mieszkasz w mieście? Dla programistów nawet tych tylko po kursach, raczej jest robota, więc koniecznie w szukaj w zawodzie, chociażby jakiegoś stażu za pół darmo, byle się gdzieś zaczepić.

Najważniejsze to dobrze przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej, wtedy stres cię tak nie zeżre i pójdzie w miarę gładko, sprawdzić sobie jakie pytania mogą ci zadać w necie i kładź duży nacisk na twoje umiejętności.
  • Odpowiedz

Powiązane tagi