Witajcie. Macie jakieś mega faile związane z gotowaniem dla siebie żarcia? Ja jestem kiepski w te tematy, chociaż uważam ogólnie kucharstwo za interesujące zajęcie. Jak tam Wam wychodziło czy po prostu jak idzie? Trochę się czasu przy tym spędza, a jeszcze jak ja, co nie ma wprawy w tym, a to ubrudzi trzeba posprzątać i się namęczyłeś wręcz spociłeś i tu w smaku nie bardzo... heh. Ogólnie to polecicie jakąś w porządku
@deniszer zaczynaj od podstaw, ogarnij jakieś filmiki z yt jak kroić i ucz się.
Faktycznie dobrze jest zacząć od prostych rzeczy jak np makarony tylko ja uważam że nie ma sensu przepłacać za gunwo w słoiku. Jak zrobisz np bolognese i wyjdzie Ci na 4 porcje, a nie chcesz 4 dni pod rząd jeść tego samego, to 2 zamrażasz i masz potem na czarną godzinę.
Zobacz przepisy Jamiego Olivera, przejrzyj yt, znajdź
  • Odpowiedz
@deniszer ja jestem zajebista w te tematy ale i tak zdarzały mi się takie rzeczy jak użycie przyprawionej żelatyny do mies do ciasta (i było paskudne a goście zjedli i ja się dowiedziałam dzień potem ()) albo jakies placki co się ich z patelni zdjąć nie dało, luz, najlepszym się zdarza
  • Odpowiedz
Mirki, doradźcie, bo zaraz szału dostanę. Sąsiedzi z góry, studenci-heheszki już trzeci raz mi zalali mieszkanie. Cieknie woda w kuchni w łazience, ściany mokre, ja #!$%@?ę...... Jak do nich pójdę na górę to co powiedzieć? Czy od razu dzwonić po policję?
#coturobic #kiciochpyta