@haosik i za każdym razem, codziennie, jakiś łgarz czy julka sapie do mnie, że pełno normalnych par na ulicach, a tymczasem zawsze laski od 1 do 10 wyłącznie z olbrzymami, bogolami albo oskarkani, 8-10/10, poniżej tego idzie zliczyć na palcach jednej ręki cieśli na emeryturze.
  • Odpowiedz
@haosik Ja zacząłem skromnie.

Znalazłem pracę po dziesięciu latach leżenia z lapkiem w łóżku w parodniowych ciuchach, #neet. Dużo lepiej dogaduje się z ludźmi, i wypad do sklepu po bułki nie jest już dla mnie traumą.

Zaczalem dbać o siebie. Kupuje dobre ciuchy i perfumy, bo mnie stać.
Wyprowadziłem się z toksycznego domu, wynająłem mieszkanie. Nie słucham już o tym jacy ludzie dookoła są podli (a nie są )
  • Odpowiedz
@haosik Znajdź se jakiś cope z dala od kompa najlepiej, bo przy słabych fundamentach żaden znachor nie pomoże. Sklejaj modele, rób makiety, czytaj książki, graj na giełdzie — wymyśl coś i rób to do końca życia jak autysta.
  • Odpowiedz
@haosik wybacz mireczku, ale pie4dolisz pan głupoty. Twój problem ze wzrostem to twój problem. Nikogo nie obchodzi czy masz 160cm czy 190cm. Ja sam mam poniżej 180cm, a na powodzenie u dziewczyn nigdy nie narzekałem, zawsze było kilka w obiegu, dopóki nie zdecydowałem się na stały związek. Nie wzrost manleta jest problemem, a jego mindset. Trzymaj się miras


@maro77: Masz trochę racji, ale mniej niż ci się wydaje. Ja
  • Odpowiedz