Kurde, taki mnie ostatnio sentyment dopadł, gdy zagrałem w CoD Vanguard. Sentyment Modern Warfare 3. Dobry w multi byłem, no jak się grało po kilka godzin dziennie. Z kilku serwerów mnie wyrzucili za niby czitowanie, a ja grałem codziennie po kilka godzin i już miałem wyczajone mapy lepiej niż swoją okolice gdzie mieszkam hehe. Pamiętam jak pocisnąłem graczy z francuskiego klanu, ach, ale to były czasy, teraz to już nie ma takich
heyah #mirkoligaps3 chyba przechodzę kryzys wieku średniego - zupełnie nie mam ochoty w nic grać - wszystko mnie #!$%@?. Odpalam sobie #mirrorsedge, którą pod niebiosa wychwalałem na #xbox360 - tu #!$%@?ę o ścianę, tu spadnę z dachu (kilkanaście razy), tu mi się 'klawiszologia' pomyli, no jebnę tym padem zaraz...

Śliniłem się na widok #puppeteer, gdzieś chyba na drugim akcie jestem, gry od tej pory nie włączyłem.

#tekkentagtournament2 - no #!$%@?,