#anonimowemirkowyznania
Za gówniaka rodzice wysyłali mnie do dziadków na wieś na wakacje.
Niby fajnie było, jagody i grzyby do skupu, krów wypasanie, przy sianie pomaganie.
Ciągniekiem pojeździć mogłem.
A najlepsze były środy, bo był targ w Ciechanowcu.
Dla mnie jako dzieciaka to było niesamowite. Przyjeżdżali wtedy ruscy handlować swoimi towarami, a na początku lat '90 tylko oni mieli takie rzeczy jak gry elektroniczne.
Albo taki wilk co zbierał jajeczka, albo taki kombajn
Za gówniaka rodzice wysyłali mnie do dziadków na wieś na wakacje.
Niby fajnie było, jagody i grzyby do skupu, krów wypasanie, przy sianie pomaganie.
Ciągniekiem pojeździć mogłem.
A najlepsze były środy, bo był targ w Ciechanowcu.
Dla mnie jako dzieciaka to było niesamowite. Przyjeżdżali wtedy ruscy handlować swoimi towarami, a na początku lat '90 tylko oni mieli takie rzeczy jak gry elektroniczne.
Albo taki wilk co zbierał jajeczka, albo taki kombajn
Jest to najstarszy zachowany polski silnik stacjonarny. Silnik ten wyprodukowano w 1890 roku w warszawskiej Fabryce Motorów Gazowych i Naftowych Rajmunda Machczyńskiego.
Silnik służył do poruszania młocarni, śrutownika i sieczkarni w gospodarstwie właściciela. Pojemność silnika to 1871 ccm, a moc 4 KM (2.9 kW) przy 250 obr./min. Jest to silnik 4-suwowy z zapłonem iskrowym i ręcznym rozruchem