Jestem nieco podchmielony i headbanguję do Christina Aguilera - Fighter (trochę przypał dla gościa, który wychował się na cięższej muzyce, ale mi to wisi). W czasach popularności piosenki (dla mnie czasy liceum) za każdym razem jak leciał teledysk na ViVie i MTV to zostawiałem. Bardzo się cieszę, że Krysia tak dla odmiany prócz pop-sieczki dla nastolatków choć raz pokazała prawdziwy rockowy pazur (no dobra... pazurek, ale przyjemnie się tego słucha).
Christina Aguilera