Jakiś czas temu kupiłem TloU i okazało się, że gra nie ma języka polskiego. Zazwyczaj gry mają język polski tutaj. Napisałem do ND maila w tej sprawie, trochę miałem #boldupy (no bo jak to europa i nie ma języków) i #cebulamocno (no weź idź i kup drugą grę). Goście z ND zaproponowali, żebym wymienił grę w sklepie, a jak się nie da to będziemy dalej coś kombinować. I tak oto dzisiaj dostałem
#jankostory #truestory #narkotykizawszespoko #narkotykiniezawszespoko #patologia

Czy zechcesz mi towarzyszyć dzisiejszej nocy, Pani? Och, nie zawstydzaj mnie, proszę, na pewno żartujesz mówiąc, że chcesz mi towarzyszyć całe życie, każdego dnia, o każdej godzinie.

* * *

Pierwszy raz #!$%@?łem ścierwo na jakiejś szkolnej wycieczce. Ot, po prostu przez kilka dni górskich wędrówek co rusz pizgałem kreseczkę. Zero snu, zero jedzenia, a mimo to skakałem po tych górkach jak koziczka i wszędzie byłem przed
Dzień dobry Mireczki! Nie wiem czy to odpowiednia pora na takie pytanie, ale szukam kogoś kto mieszka we Włoszech. Za 2 tygodnie jadę na wycieczkę obiazdową, ale jako że #cebulamocno to jest tylko ze śniadaniami (50zł za jeden dodatkowy posiłek w hotelu to trochę za dużo). I tutaj mam pytanie, będę jadł pewnie gdzieś "na mieście", na jakie ceny mam się przygotować? :) Gdzieś czytałem też, żeby uważać bo czasami doliczają za
pewnie że tak, i koniecznie pij kawę, tylko jak zamawiasz espresso - po włosku cafe - to pamiętaj żeby zamawiac al banco, czyli przy ladzie, w Rzymie cafe al banco kosztuje 0,80E a przy stole 5 E
@jamtojest: Pamiętam, że za pierwszym razem byliśmy głodni, to żeśmy opierzyli ze 3 paluchy - o jakże było zdziwko przy rachunku ;) A i tak dobrze, bo żeśmy myśleli, że to prezent i o mało by reszta do torebki nie trafiła "na później" :P

Ale nigdy nie doliczyli mi, jeśli nie zjadłem. Zawsze to wystawiają, ale kasują tylko za tyle, ile brakuje ;)

@Harold: W Wenecji unikaj restauracji fajnie "wyglądających".
Spotkaliście się kiedyś z opinią, iż w eleganckich domach nie ściąga się butów i można palić papierosy? Jeszcze zakaz palenia jest akceptowalny ze względu na smród, nie każdy musi to lubić, ale wymagać od gościa ściągania butów, bo wniesie bród, dopiero sprzatałam/em, #cebulamocno. Ja się kiedyś spotkałem i uważam, że rzeczywiście coś w tym jest. Nie wymagam od gości ściągania butów... nigdy... a palić sam palę w domu, więc kompletnie mi
@maQus: u mnie w domu, zarówno rodzinnym jak i tu, gdzie mieszkam teraz nigdy nie wymagam od gości zdejmowania butów. Ale widać, że sami często traktują to jako coś nie do przyjęcia i upierają się, że zdejmą :D pomimo moich zapewnień, że naprawdę nie ma takiej potrzeby.

Co do papierosów to w rodzinnym domu tylko ja paliłam, najczęściej u siebie w pokoju. Ale gość zawsze bez problemu dostawał popielniczkę i nigdy
@maQus: myślę że gospodarz nie powinien zwracać uwagi na obuwie gościa, to raczej gość może spytać czy może zostać w butach/ zdjąć buty z racji dobrego wychowania

co do fajek to jednak powinno się spytać czy "można tutaj palić" ponieważ palenie bez pytania jest symbolem wyższości gościa nad innymi i może być źle odebrane w towarzystwie
GRAM SOBIE W TO SŁYNNE DEAD ISLAND (BO ZA DARMO NA XBOXA #cebulamocno) I W SUMIE TO NA POCZONTKU JESTEM BO MUSZE TE SOKI ZNALEŹĆ NA STACJACH BENZYNOWYCH. I IDE DO OSTATNIEGO GENERATORA COBY GO WYŁONCZYĆ W SZOPIE TAKIEJ. DOCHODZE DO DRZWI I PATRZE A TU JAKAŚ #!$%@? ZJADA LOSZKE PRZY DRZWIACH I MLASZCZE, NO TO JĄ ZACHODZE OD TYŁU I JEB JEB JEB ŁOPATOM. OTWIERAM DRZWI DO SZOPY I CIEMNO,