Przychodzi tuńczyk do restauracji i mówi do kucharza: -#!$%@?, zabiłeś mi ojca! Kucharz na to: -Przepraszam cię, stary - taka robota... Tuńczyk mówi: -Wyzywam cię na pojedynek szachowy! Jak wygrasz, będziesz mógł mnie usmażyć, ale jak przegrasz - już nigdy nic nie przyrządzisz! Zaczęli grać. Jak to przy szachach - emocje jak na rybach. Jak wiadomo, wszystkie tuńczyki uwielbiają grać w szachy, więc kucharz dostał mata w kilu posunięciach. Wstał, wyciągnął kosę
@Abstract: Piwko sobie piję, ręka boli, kolano chwilowo przestało, ale ja się pytam: ktokierowcą-k-wa-jest? @m__b, a nie jakieś popierdółki. No i #prezydentmikro, ale to chyba oczywiste? To śmieszkowanie wymknęło się spoza wszelkiej kontroli. Tak być nie może.
@RPG-7: W swoim czasie tak narzekali, że nie będą już zapraszać narodowców a zapraszają, podejrzewam, żę tak samo jak różni wolnorynkowcy i narodowcy nabijają im sporą oglądalność :) Polsat teraz ma najwięcej ciekawych debat