Dzień #6 okolice Kristiansund - okolice Lysifjord.
Dobry wieczór mirki :)

Dzisiaj całkiem spoko dystans, około 530km. Jak mógłbym opisać ten dzień? Deszczowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mniej więcej do godziny 14 padało i padało, non stop, natomiast później przestało jakoś do 18, po czym uwaga.... Znowu zaczęło padać! :D muszę przyznać, że w miarę przemieszczania się na północ krajobraz robi się taki trochę zwyczjany. Nie zrozumcie mnie źle - nadal jest bardzo ładnie, ale mimo wszystko większe wow robiły krajobrazy z południa. Tutaj robi się natomiast jakby coraz bardziej dziko, ale nie ma już tych pięknych gór :) Zastanawiam się też czy może powietrze tutaj paradoksalnie jest cieplejsze czy to ja się przyzwyczajam? Dzisiaj mimo bycia przemoczonym ściągnięcie rękawic na postoju na dużym wietrze nie robiło na mnie wrażenia, dłonie były lodowate ale nie było mi jakoś zimno. Ciekawe zjawisko. Jestem akurat na tym odcinku gdzie jest kilka promów po kolei - o ile na pierwszy zdążyłem, to na następny już nie, a była około 22. Stwierdziłem więc, że trzeba się rozbijać - chyba nie muszę przypominać, że dość mocno lało? :D wcześniej jadąc w kierunku promu minąłem tabliczkę z kempingiem, toteż szybko przeanalizowałem sytuację - mam trochę przemoczonych rzeczy, pasowałoby się umyć i zrobić jakieś pranie - spróbuję więc wbić się na tą całą kabinę lub pokój. I faktycznie śpię dzisiaj w pokoju. Myślę, że to żadna ujma dla biwakowania zrobić sobie dzień "na sucho" :) Zastanawiam się co dalej - planowałem jutro skoczyć do miejscowości Bodo i w sobotę rano na Lofoty. Okazało się natomiast, że mój kuzyn stacjonuje w miejscu Mo i Rana więc fajnie byłoby spędzić z nim i jego rodziną wieczór. W związku z tym myślałem, żeby jutro podlecieć do Mo i Rana, tam przenocować, w sobotę rano skoczyć do Bodo i albo przepłynąć na Lofoty jeszcze w sobotę wieczorem albo rano. W niedziele po południu wyruszyć z Lofotów na Nordkapp. Chce się uwinąć do środy. Drugi wariant to lecieć jutro od razu do Bodo i w sobotę transfer na Lofoty. W obu wariantach myślę, że jeżeli nic się nie popsuje to do środy jestem w stanie spokojnie się uwinąć. Na powrót zdecydowałem wracać przez Finlandię - raz z ciekawości, dwa mniej kilometrów :) a Wy co o tym sądzicie? Czy są w okolicach Mo i Rana jakieś fajne,
pepepanpatryk - Dzień #6 okolice Kristiansund - okolice Lysifjord.
Dobry wieczór mir...

źródło: comment_1595542064jIyOw1gOhZYB7FXQ9Aktm6.jpg

Pobierz
1h i 40 minut dzisiaj na trenażerze spędził za jednym zamachem. Zacisk kijowo łapie jak nie ogarnę czegoś sensownego to kupię tacxowego… Odpaliłem sobie film, o zgrozo z lektorem aby sobie leciał w tle i od czasu do czasu coś tam na niego mogłem zerkać. Gdyby nie to to pewnie dałbym sobie siana. Jutro modlę się o pogodę bo jak nie to trenażejro przez ponad 3 godziny a to już może być ciężkie, szczególnie dla domowników bo nie jeżdżę w swoim pokoju bo nie mam TV. Próbowałem książkę czytać, ale nie da rady, zaraz zrobi się mokra i szkoda książki.

Całkiem fajna sprawa z trenażerem, jeszcze nie żałuję, że go kupiłem. Dane ze śmieszko treningu:

5 poziom obciążenia trenażera, uj wie jaki zakres wattów bo nigdzie nie ma takich danych xD
Czas całkowity 1:40 h
GÓWNO BURZA ZAWALMY SERWERY BY ZNÓW PADŁY XD!
#btw
Ciekawostka : Czy wiecie, że jak mirko "niedziałało" to można było wchodzić na profile i i tak czytać mirko :?
@egocentryk: Czekaj czekaj... ja rozumiem że pijany itp ale jak mogłeś zagrać w Arkham Origins skoro tej gry jeszcze nie ma :D Zapewne chodzi ci o Arkham City które było kiedyś tam w plusie. Odstaw alkohol ;D

  • Odpowiedz
#btw #amazon #ramadan #muzulmanie #coolstory bekę mam, bo za każdym razem jak piję wodę w pracy (co linię mamy butle z wodą i przed każdą zmianą tłumaczone nam jest jak to ważne żeby się nie odwodnić) to spotykam dziesiątki tęsknych spojrzeń ciapaków. Hiehiehie. Teraz muszę 2x częściej chodzić do ubikacji, bo piję dużo więcej niż zwykle
#kryzys merlin proponuje książki i czasopisma na dobre/złe czasy - najs #btw od kiedy w merlinie jest prasa? rodzi się alternatywny kanał dystrybucji czasopism?
  • Odpowiedz