Czy wszyscy rodzice wszczepiają sobie do mózgu czip bycia debilem po narodzinach dziecka?

Słowem wstępu. Ja level 26, korzystając z pięknej pogody, postanowiłem wziąć piesa na spacer i przy okazji poćwiczyć sobie na siłowni pod chmurką w pobliskim parku.
Ludzi od wuja, ale to normalne o tej porze i takiej pogodzie. Podchodzę na stanowisko do ćwiczeń, piesek przywiązany, grzecznie leży. Po rozgrzewce kultularnie #!$%@? młodzież grającą w piłkę słowami, żeby poszli się
@sawantir: ja mam codziennie takie akcje, dodam ze dzieci sa madrzejsze od rodzicow w wielu przypadkach. Mialem sytuacje gdzie dziecko podchodzi i pyta czy moze poglaskac psa, ja odmawiam, po czym zza dziecka wylania sie matka ktora podchodzi mi pod psa i go glasscze i odwraca sie do dziecka i mowi "haha a ja poglaskalam"
  • Odpowiedz
Byłem na urodzinach Brajanka. Syn brata. Skończył 7 lat. Dziecko jest z tych wychowywanych bezstresowo, lekko rozpieszczonych, nieposłusznych, niegrzecznych.
Nie raz miałem z nim problemy. Kilka razy młody mnie uderzył, zniszczył drobne rzeczy w moim domu. W rodzinie chyba tylko ja widzę problem. Generalnie cała rodzina daje dziecku absolutnie wszystko czego mały chce. Miesiąc temu zachciał teleskop (koszt 1500 zł). Pobawił się 1 dzień, znudził się, zostawił.

Dobra, ale wracając do urodzin.
@info287: To dlatego że dzieci za mało w rodzinie. Jakby każde dziecko miało trójkę, to dziadki by tak kasą nie szafowały. A i dziecko byłby trzymane krócej, bo nie byłoby dość czasu na rozpieszczanie...

Czyli to twoja wina bo swoich nie masz(chyba) :D
  • Odpowiedz
Madka
około tydzień temu. Znalezione na twarzoksiążce...

Od Spotterki

Drogie Spotted, taka historia:
Jechałam pociągiem z Kalisza do Krakowa, wagon bezprzedziałowy, słuchawki w uszach, oglądam film - Shutter Island, ten z DiCaprio. Od czasu do czasu lekko brutalniejsze/bardziej psychodeliczne sceny.
Jakoś w połowie filmu słyszę że ktoś coś do mnie gada. Patrzę w bok - stoi taka młoda jeszcze w miarę graża (albo stere karynisko, na oko 36 lat więc równie dobrze
  • Odpowiedz
Mirki, co się właśnie stało to ja nawet nie.
Matka dzwoni do mnie z płaczem, że jechała samochodem i chciała zmienić pas.
W tym samym czasie jakaś tojota postanowiła również zmienić pas no i było blisko kolizji.
Na szczęście moja rodzicielka jest doświadczonym kierowcą i odskoczyła w ostatnim momencie.
Jedzie sobie z lekko podwyższonym tętnem, a pani kierująca tojotą usiadła mamie na "ogonie", daje długimi, trąbi.
Na co moja mama zjechała na
#anonimowemirkowyznania
Kontynuacja wpisu z tego linku: http://www.wykop.pl/wpis/19310175/anonimowemirkowyznania-sytuacja-sprzed-chwili-ja-z/

Sytuacja sprzed godziny. Ja z żoną nie mamy dzieci. Odwiedziła nas jej siostra z mężem i dzieckiem 4-letnim. Dziecko nazwijmy Brajanek.
Brajanek jest nadpobudliwy. Nie znosi odmowy. Nie wolno mu zwracać uwagi. Jego rodzice dają mu (prawie)zawsze wszystko czego tylko on zechce. W przeszłości kilka razy zareagowałem na złe zachowanie Brajanka, ale wtedy zawsze zaczynała się kłócić ze mną moja żona. Jakim prawem krytykuję dziecko?!
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Kontynuacja wpisu z tego linku: htt...

źródło: comment_wmX4sE9QoXMkyFlsJOuLGhL8z9pj9r6Y.jpg

Pobierz
Rzucała napotkanymi rzeczami (na szczęście nietłukącymi: metalowym garnkiem walnęła 2 razy o szufladę, rzuciła i kopnęła pustą butelkę po wodzie itp.), 2 razy trzasnęła drzwiami.


@AnonimoweMirkoWyznania: Wszystko skrupulatnie zanotowałeś. Bardzo dobrze. Przyda się w sądzie.
  • Odpowiedz