@jerry56: mi się wydaje, że zostało sprzedane, kojarzę to z jakiejś publikacji. Byłam tam ostatnio na spacerze i jeśli dobrze zlokalizowałam okno mieszkania, to wyglądało jakby ktoś tam mieszkał.
  • Odpowiedz
@jerry56: raczej tak jak pisze @Elmuszka, Muzeum sprzedało mieszkanie prywatnej osobie, a pieniądze chyba częściowo pokryły stworzenie pełnoprawnej galerii Beksińskiego w Sanoku. Rzeczy osobiste też zabrali ze sobą do archiwum (z pewnością nagrania audio i wideo, o dostęp do nich musieli prosić Grzebałkowska i twórcy "Ostatniej Rodziny"), a część z nich jest w zrekonstruowanej pracowni, właśnie w sanockim muzeum. Co do mieszkania, to, z tego co kojarzę, twórcy
  • Odpowiedz
@My_disorder: Zawsze jak widzę takie wideopamiętniki to zastanawiam się nad możliwością wygenerowania z nich reprezentacji przestrzennych do eksploracji w goglach VR. Warunkiem jest to że kamera musi się przemieszczać, sama rotacja nie wystarcza. No i przy tak małej rozdzielczości i tak dużym szumie trzeba by zaprząc do tego sieci neuronowe które nazmyślałyby brakujące elementy. O tyle łatwiej że rozkład mieszkania Beksińskiego jest znany więc można by na nim bazować podczas
  • Odpowiedz
@My_disorder: A ostatnia scena o marzeniach to chyba na zasadzie "uważaj czego sobie życzysz, bo może się spełnić".

Zarażał śmiercią i psuł elektronikę w obrębie mieszkania.
  • Odpowiedz
Bez tytułu

W polu „tytuł” wpisałem „bez tytułu”. Czy mój tekst ma tytuł „bez tytułu”, czy go nie ma?

W pewnym mieście otwarto uberhipseterki klub nocny. Ale żeby był naprawdę hipsterski, to poza ściągnięciem wszystkich lokalnych gwiazdek Instagrama właściciel postanowił nie nadawać mu żadnej nazwy. Miał to być więc klub bez nazwy. Ale że na Instagramie trzeba jakoś tagować, to wszyscy zaczęli nazywać ten klub „klubem bez nazwy”.

loginnawykoppl - Bez tytułu

W polu „tytuł” wpisałem „bez tytułu”. Czy mój tekst ma...

źródło: comment_6GY87EfzZs7UXJEAB7vvA7Ul8sLLwN1T.jpg

Pobierz
@mudmen: Dla kogoś, kto interesuje się Beksińskimi (jak ja), wiele nowych odsłon z ich życia tutaj nie ma. Sporo materiałów występujących w filmie można znaleźć na YouTubie; jest też kilka ciekawych ujęć, jak np. to, które zaczyna się w trailerze w 45. sekundzie, czyli po prostu prawdziwa rozmowa rodziny. W 80 minutach ciężko jest cokolwiek zmieścić i po seansie miałam wrażenie, że zobaczyłam tylko takie urywki w wersji bardzo skróconej
  • Odpowiedz
Wystawa prac Beksińskiego na Uniwersytecie Wrocławskim. Od 10 listopada do 10 grudnia w bibliotece przy ul. Joliot-Curie można oglądać prace Zdzisława Beksińskiego.
Wystawa będzie otwarta w każdy dzień tygodnia w godzinach od 10. do 18.30. Ostatnie wejście o godz. 18. Bilet normalny kosztuje 15 zł (do kupienia na miejscu), ulgowy - 10 zł. Z kolei bilet dla odwiedzających wystawę w technice VR kosztuje 10 zł (opłata opcjonalna).
http://www.gazetawroclawska.pl/kultura/a/wystawa-prac-beksinskiego-na-uniwersytecie-wroclawskim,12655540/

Nareszcie coś ciekawego we
W przyszłym tygodniu do kin wchodzi nowy film o Beksińskich - "Beksińsy. Album wideofoniczny", który składa się z archiwalnych nagrań wideo, audio, a także fotografii. Więcej informacji dostępnych tutaj i na fb (gdzie jutro ma pojawić się spis kin, w których będzie można oglądnąć film).

Zapowiada się mega interesująco!

#beksinski #film #filmpolski #kino
o.....a - W przyszłym tygodniu do kin wchodzi nowy film o Beksińskich - "Beksińsy. Al...
@ozetka: jeśli ktoś jest fanatykiem historii Beksińskich, to zdecydowanie polecam, zwłaszcza narzekającym na "Ostatnią Rodzinę", bardziej wiernego obrazu, niż dokument z archiwalnych nagrań nigdzie się nie zobaczy. No i warto przeczekać napisy końcowe, by usłyszeć słowo do widzów od Mistrza ;)
  • Odpowiedz