Wpis z mikrobloga

@ozetka: jeśli ktoś jest fanatykiem historii Beksińskich, to zdecydowanie polecam, zwłaszcza narzekającym na "Ostatnią Rodzinę", bardziej wiernego obrazu, niż dokument z archiwalnych nagrań nigdzie się nie zobaczy. No i warto przeczekać napisy końcowe, by usłyszeć słowo do widzów od Mistrza ;)