bądź studenciakiem
jedna z najlepszych uczelni publicznych w kraju (chyba #!$%@? w ilości pasożytów xD)
miej matkę anglistkę i wogle ogarnianie inglisz na poziomie hard
musiej chodzić na angielski na poziomie b2+ bo cie studium zrobiło w #!$%@? a nie miej guwnocertyfikatu c1
w grupie same laski z akcentem że korwin mistrz wymowy
zgrzytaj zębami i giń w środku co chwila
@Gwyn66: Ale w szkole/na uczelni nie musisz umiec mówić, pisać, czytać czy słuchać. Ważne żebyś w _______ wstawił (wyraz z nawiasu) w odpowiedniej formie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Do mojego #!$%@? za czasów licbazy przyjechała babka z USA do rodziny. Tam była przez parę lat kongresmenem. Zorganizowali spotkanie w szkole żeby popytać się i porozmawiać. Zapytałem się ile tak na prawdę potrzebnych jest nam czasów w
  • Odpowiedz
@Gwyn66: jak poszłam na magisterkę to też się okazało, że muszę chodzić na angielski (kij z tym, że CAE od tylu lat w kieszeni plus doświadczenie jako lektor). Nauczanie innych wymusiło na mnie cierpliwość do tych, któzy mówią dużo gorzej, więc zawsze się powstrzymywałam, chociaż w środku umierałam. Do momentu, w którym usłyszałam European Union wymawiane jak European Onion. Naturalnie ludzie nie załapali, czemu popłakałam się ze śmiechu...
  • Odpowiedz
Radio Złote Przeboje, przed chwilą. Babka gra o płytę, ma usłyszec 5-sekundowy fragment piosenki i podac wykonawcę. Wybrała wariant z podpowiedzią.

Janowski: tldr; zespoł ma w nazwie odniesienie do typu nadwozia, spiewali "Słodkiego, miłego życia"


(leci "Nasze Randez-Vous" czy cos tam)


Asia