Synek mieszkoj w pępkowicach bo nasz dziadek mieszkoł, chodź do kościoła bo mnie tak łojcic nauczył, pracuj w januszeksie bo tuś sie urodził, dzieci narób bo jo żem narobił i dziadek narobił, nie wydawej na przyjemności ino oszczędzaj każdom złotuwke bo kiedyś ci może na chlyb braknąć jak dziadkowi na wojnie i matce za komuny jak nic nie było.

Dziadek skończył 2 klasy podstawówki, jo żem skończył 6 ale ty nie czytaj
via Wykop Mobilny (Android)
  • 127
@suqmadiq2ama: to zabawne, bo faktycznie znam wiele takich ludzi ale z drugiej strony, moi dziadkowie, co i wojnę, i PRL i transformację ustrojową przeżyli, jak najbardziej rozumieli i akceptowali, że świat się zmienia, nawet z perspektywy niewykształconego małorolnego chłopa ze ściany wschodniej to było jasne - czy im się podobało, inna sprawa, wpływu raczej nie mieli. Niewiele pamiętam, ale jedno na całe życie, jak dziadek mi powtarzał, "mozgogrdyczko, ucz się,
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mirki tak wielbią mieszkanie na wsi,a ja mieszczóch od pokolenia, gówno miejskie, gdzie dziadkowie w powstaniu warszawskim walczyli, zatem żaden przejezdny jak połowa #wykoppiwowarszawa zatem jestem teoretycznie z tej grupie gdzie nie wien co to życie.
Dziś po 3 latach rekrutacji w własnej firmie:

- żaden ze wsi nie pracował w drewnie, ja sam zrobiłem kilka elementów na swoje potrzeby
- żaden nie ogarnia kuchni i tego by zrobi coś więcej niż podstawy danie;
AnalogowyJabol: Po pierwsze to co to kurła jest za strumień świadomości? Przecież ledwo idzie zrozumieć o co ci chodzi? Rozumiem, że jesteś rekruterem tak? I co rekrutujesz ludzi do jakiejś roboty w gastronomii, dobrze dedukuje? Czy może kurła jakiegoś kamerdynera?
A druga sprawa, chyba jesteś jakoś zajebiście mocno przywiązany do jakiegoś patrzenia na społeczeństwo przez pryzmat "miasto-wieś". Nie czułeś nigdy niedostatku płynącego z takiego stawiania sprawy? Myślałeś kiedyś o tym, że
  • Odpowiedz