#365daymusicchallenge #100daymusicchallenge #muzyka

Day 11. A song you indulge in shameless self pity to:

Co za porąbany dzień. To jeden. A dwa, nie mam takiej. W sensie użalać nad sobą? Rozpamiętywać wspomnienia, myśleć o życiu, sensie i bezsensie. To okej. Ale użalać się przy muzyce. Nie pojmuję. Może ktoś z #feels mi to wyjaśni.

Cały #postrock działa na mnie myślogennie. Jednak chyba najbardziej budzącą tą sferę kapelą jest Godspeed.

Pół anonimowe wyznanie.
R.....S - #365daymusicchallenge #100daymusicchallenge #muzyka

 Day 11. A song you i...
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Tercolio: Ja dłubałem, bo paznokieć zaczął odchodzić i musiałem go po trochę obcinać ponieważ mi haczył o ciuchy, sznurówki przy wiązaniu i ogólnie nieprzyjemnie a przez strupa nie miałem dostępu nożyczkami. Tylko musiałem to robić bez świadków bo ktoś by chyba pawia na wykładach puścił ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak się kończy zabawa ciężkim młotkiem i teownikiem pomieszana z brakiem rozwagi ;/ Dobrze, że miałem rękawiczki bo
18+ nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.