@kubinka0505: serio? blokowac cos co moze czasami cie powiadomic o czyms waznym? nie prosciej usunac po prostu wiadomosc albo ja zignorowac?

masz jakas nokie 3310 i miejsca na smsy nie masz czy po prostu glupi jestes?
  • Odpowiedz
@realizta: alert RCB nie jest do szukania ladacznic…
Kuzwa w takim wieku takie rzeczy, niczym w średniowiecznym Pakistanie

Poza tym jak jest to alert na całą Polskę to chyba należą się słowa wyjaśnienia
  • Odpowiedz
@realizta: Należą się wyjaśnienia od debili od rcb, bo masz dużo zaginięć w kraju młodocianych i jakoś alertów nie wysyłają. Należy się też komentarz od rodziny w sytuacji w której był to pdf co pisał do tej dziewczynki by pokazać przykład jak taka osoba w ogóle zmanipulowała 11 latkę i troszkę doedukować potencjalne ofiary, a w szczególności rodziców. Zacznijcie używać mózgu, a nie bronicie gównianego alertu, który za 3 dni
  • Odpowiedz
Jak już zrobili afere na całą Polskę to powinni teraz pokazać ku przestrodze jak (jeśli) typ manipulował, co pisał, na co podatna była dziewczyna. Co ją skłoniło i przekonało żeby do niego jechać.
No to jest idealny moment na kampanie bezpieczeństwa dzieci w sieci i pokazanie rodzicom co ich dzieci robią w internecie.

A pewnie skończy się jak zwykle, proszem nie zadawać pytań.

#alertrcb #childalert
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Foxing: Przydałoby się więcej informacji od rodziny, żyjemy w dobie internetu, który jest zalany treściami dla dorosłych nawet na portalach społecznościowych, a przeciętna 13 latka zapewne wie więcej o stosunku niż przeciętny piwniczak z wykopu. Potwarzające się historię o zaginionych nastkach, które wracały do domu po przygodach zapewne nie pomogły w osądzie sytuacji, a sama ta sytuacja, że dziewczynka sobie siedzi u kołchoźnika sama w domu jak chłop w pracy
  • Odpowiedz
#alertrcb #childalert Jak działa ten system i jakie kryteria musi spełnić zaginione dziecko, żeby rozesłać alert na cały kraj? W moim mieście jak dziecko ginie bez śladu to co najwyżej zalepiają lampy ze zdjęciami, albo na przystankach autobusowych i na dworcach czasami wyświetlają taką informację. Ten system też jakiś super nowy nie jest. Nie ogarniam ¯\(ツ)/¯
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZuluScout nie mam pojęcia, takie jest kryterium. Mnie też to dziwi, bo poprzednie child alerty były wysyłane jak dzieciaki były uprowadzane i ktoś to dosłownie WIDZIAŁ. Parę razy jakiś ojciec porwał dziecko, innym razem jakiś koleś uprowadził dziecko w biały dzień podczas drogi do szkoły itp. A tutaj nie wiem co zaszło.
  • Odpowiedz
  • 2
@Alzena: No ktoś powinien za to odpowiedzieć, bo są sytuacje w których rzeczywiście dochodzi do takich prawdziwych porwań, a tutaj wychodzi na to, że dziewczynka świadoma tego co robi pojechała sobie do jakieś kolesia i wygląda na to, że miała włączony telefon. Na moje ktoś tutaj musi się bardziej ogarnąć jako rodzic, bo coś czuję, że jeszcze za jakiś czas o niej usłyszymy. Siedziała w czyimś domu sama w momencie
  • Odpowiedz
Ten cały #childalert jest żadnym problemem w porównaniu do #alertrcb straszących co chwilę kataklizmem atmosferycznym.
Czytasz i od razu wiesz że żadnego dziecka nie widziałeś i nie twoja sprawa. A jak zapowiadają armagedon pogodowy, to trzeba dopiero wejść na jakąś prognozę i samemu sprawdzić że znowu p------ą.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#alertrcb

Idiotyczne używanie systemów alarmowych jak ten pokraczny alert i syreny alarmowe odpalane przy dożynkach doskonale obrazuje stan państwa i jego przygotowanie na sytuacje nadzwyczajne. Wszystko cacy, na szczęście nie ma żadnej regularnej wojny w okolicy.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam nadzieję, że sprawa zostanie dobrze zbadana. Jeśli poszedł child alert to by znaczyło, że dziewczynka nie jest jakąś buntowniczką uciekającą co parę miesięcy i faktycznie było zagrożenie, że może coś się jej stało.

A jeśli tak to pytanie teraz czy to jakiś członek rodziny/znajomy do którego uciekła? No bo chyba gdyby nawet z własnej woli spotkała się z jakimś randomowym pdfem, to nadal by to się kwalifikowało jako swego rodzaju zmanipulowanie/uprowadzenie?
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach