#8miesiecyzgrubciem

Nogi ostatni raz robiłem w poniedziałek, przez ten czas wydaje mi się, że ból zrobił się trochę mniejszy. Póki co dalej je odpuszczam, w grudniu mam wizytę u fizjoterapeuty. Waga spadła ponad 2 kg. Martwi mnie, że wyniki siłowe praktycznie stoją w miejscu, jedynie drążek jest na plus, bo z treningu na trening widzę poprawę. Najgorzej z wyciskaniem w siadzie, unoszeniem na boki i prostowaniem ramion na wyciągu -
PoProstuMichal - #8miesiecyzgrubciem

Nogi ostatni raz robiłem w poniedziałek, prze...

źródło: comment_o7IBqIbeI95kYC6KhGGj0JMWK1Mo8SJd.jpg

Pobierz
#8miesiecyzgrubciem

Podsumowanie % michy z całego tygodnia. Dzisiaj trochę więcej tłuszczu niż w tabelce, ale ciężko mi to było policzyć - smażyłem cheat meal ma głębokim tłuszczu, z 15g można do tego dodać myślę. Cały tydzień bardzo dobry, nie chodziłem głodny. Białko poszło przed wczoraj i wczoraj, bo zabrakło w ciągu dnia.

A jutro znowu na siłkę : )
PoProstuMichal - #8miesiecyzgrubciem

Podsumowanie % michy z całego tygodnia. Dzisi...

źródło: comment_qZ6gVgzpU74L5dplpS5vewyRS9mYjrBC.jpg

Pobierz
#8miesiecyzgrubciem

Tydzień zakończony. Dopasowałem dziś plan chyba już ostatecznie, w środę połączyłem wyciskanie hantli na skosie i wyciskanie w siadzie, co okazało się niezbyt dobrym pomysłem :D Poza tym, zmniejszyłem nieco ciężary, żeby wykonywać założony plan powtórzeń, a nie kończyć w ostatniej serii kilka powtórzeń wcześniej.

Na KFD znalazłem artykuł o progresji ciężaru, zobaczymy jak wyjdzie to w praniu. Notuję teraz każde ćwiczenie, powtórzenie i ciężar. Dziś wszystko poszło jak należy, jedynie zabrakło ostatniego powtórzenia na triceps, bo już nie dałem rady ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ogólnie jestem zadowolony.
Waga się nie zmieniła, ale wydaje mi się, że sadło trochę spadło - pojawił
PoProstuMichal - #8miesiecyzgrubciem

Tydzień zakończony. Dopasowałem dziś plan chy...

źródło: comment_RxJbtXIIQVFeQDEQDIFexIf1zvcE555U.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
#8miesiecyzgrubciem

Błąd kalkulatora od samego początku, wychodzi na to, że dopiero teraz przechodzę na redukcję :D Ręcznie obcięte z kalkulatorowych 2262 "na redukcji" do 1962 kcal na faktycznej redukcji. Poza tym zmiana makrosów, kalkulator wyliczył mi jakoś 1,2 B, prawie 1,5 T i ponad 3 W :| Głupi oj, aj głupi.

Z powodu kontuzji odpuszczam MC i robię wyłącznie podciągnięcia na drążku, ponadto przechodzę z przysiadu ze sztangą na przysiady z hantlami. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dodatkowo dokształciłem się trochę na KFD, i wychodzi na to, że mój trening z młodzieńczych lat był w sumie gówno warty ( ͡° ʖ̯
  • Odpowiedz
#8miesiecyzgrubciem

Nie jest dobrze. Powrót kontuzji z pogorszeniem.

Przekopiuję z innego wpisu:
Kilka lat temu nabawiłem się niemałej kontuzji, mianowicie podczas gry w koszykówkę źle stanąłem, zaczął się niemiłosierny ból. Później lekarz, prześwietlenia, rezonans. Problem z uciskiem nerwu kulszowego na poziomie L4-L5, zagrożenie wypadnięcia dysku, krążek międzykręgowy wysunięty. Potem rehabilitacja, środki przeciwbólowe i jakoś to było. Od kilku lat nie miałem już z tym problemów, ostatnio wróciłem na siłownie i prawdopodobnie podczas kilku z powtórzeń w martwym ciągu źle stanąłem, źle się wyprostowałem i bęc, znowu problem powrócił. Lewa strona cacy, z prawej niestety mocny ból przy większości ruchów nogą, od pośladka do połowy uda. Ćwiczę metodą McKenziego, jak siedzę to w pozycji prawidłowej. Jakieś protipy co jeszcze mogę zrobić? Mam saszetki Nimesilu, który mi wtedy pomagał, lecz teraz nie pomaga nic a nic, łykam Ketonal 50 mg.
  • Odpowiedz
Pierwszy dzień na siłowni zaliczony.

Trochę na wstępie przegiąłem, bo rzuciłem się na przysiady, w czterech seriach kolejno 40, 60, 70, 80 kg co było stanowczo za dużo jak na taaaaaką przerwę, bo po serii z 80 zrobiło mi się po prostu słabo ( ͡° ʖ̯ ͡°) trening prawie dopięty do końca, nie zrobiłem jednej serii na triceps, odpuściłem łydki i brzuch
Dobra dzienne i nocne Świry, może się w końcu do czegoś przydacie, no i pierwszy powód dla którego NIE USUWAĆ konta. Sprawa wygląda następująco. Właśnie odkryłem, że jestem gruby (chudy grubas). Potrzebuję kopa w dupę, żeby się ogarnąć. Daję sobie 8 miesięcy, powiedzmy do czerwca-lipca, żeby to zrobić i mieć figurę bliższą "fit" niż "fat". Także otwieram wyzwanie #8miesiecyzgrubciem na którym będę informować co jakiś czas jak mi idą postępy