#anonimowemirkowyznania
Odkąd skończyłem się obroniłem na koniec września to nie wiem co ze sobą zrobić, pracuje zdalnie i po pracy mam dużo czasu a i tak nic szczególnego nie robię tylko przeglądam wykop i ewentualnie pogram w coś. Takto na studiach zawsze coś było do zrobienia, smieszkowalismy sobie też ze znajomymi ze studiów na różnych konfach a teraz się kontakt urywa. Podczas edukacji życie miało sens a teraz chyba samemu muszę sobie coś znaleźć.
Mam dziewczynę, z którą widuje się w weekendy jak byśmy się rozstali to chyba bym się zanudził. Nie wiem jak się ruszyć z miejsca i zacząć coś robić. Kiedyś nie mialem dziewczyny i mi brakowało bliskości itp., teraz mam i to nie rozwiązało wszystkich moich problemów jak to uważają użytkownicy z tagu przegryw.
Kiedyś medytowałem regularnie i to pomagało, może wrócić do tego? Zauważyłem, że mój stan szczęścia nie zależy chyba od posiadania dziewczyny czy jakichś rzeczy tylko od jakiegoś wewnętrznego spokoju(albo coś w ten deseń?)
Odkąd skończyłem się obroniłem na koniec września to nie wiem co ze sobą zrobić, pracuje zdalnie i po pracy mam dużo czasu a i tak nic szczególnego nie robię tylko przeglądam wykop i ewentualnie pogram w coś. Takto na studiach zawsze coś było do zrobienia, smieszkowalismy sobie też ze znajomymi ze studiów na różnych konfach a teraz się kontakt urywa. Podczas edukacji życie miało sens a teraz chyba samemu muszę sobie coś znaleźć.
Mam dziewczynę, z którą widuje się w weekendy jak byśmy się rozstali to chyba bym się zanudził. Nie wiem jak się ruszyć z miejsca i zacząć coś robić. Kiedyś nie mialem dziewczyny i mi brakowało bliskości itp., teraz mam i to nie rozwiązało wszystkich moich problemów jak to uważają użytkownicy z tagu przegryw.
Kiedyś medytowałem regularnie i to pomagało, może wrócić do tego? Zauważyłem, że mój stan szczęścia nie zależy chyba od posiadania dziewczyny czy jakichś rzeczy tylko od jakiegoś wewnętrznego spokoju(albo coś w ten deseń?)
#lysienie #finasteryd