Oczami kuca dostał bana właśnie za bezpośrednie wołanie użytkowników (tj wołanie z prawicowej listy). Zwykle zrobienie wpisu pod tagiem (tj bez wołania) jest legalne
Trans-profesor zwolniony za dziwne teksty o pedofilii
Allyn Walker’s book “A Long, Dark Shadow: Minor-Attracted People and Their Pursuit of Dignity,” (...) challenges “widespread assumptions that persons who are preferentially attracted to minors — often referred to as 'pedophiles’ — are necessarily also predators and sex offenders,”.
z- 200
- #
- #
- #
- #
- #
- #
W rozumieniu medycznym tak i tu jest pies pogrzebany.
W rozumieniu prawnym czyny pedofilskie to wykorzystywanie dzieci do tego aby zaspokoić swoje pragnienia seksualne i jest to nielegalne. W szczególności nie ma.znaczenia czy ktoś naprawdę czuje pociąg do dzieci czy seks z dziećmi to był tylko substytut czy cokolwiek innego - w świetle prawa jest pedofilem.
W świetle medycyny jest na odwrót; pedofilia to parafilia oznaczająca pociąg do dzieci niezależnie od tego czy dana osoba dopuściła się przestępstwa czy nie. W szczególności może być to nawet żonaty heteroseksualny facet który w życiu krzywo nie spojrzał się nawet na dziecko, ale jeśli odczuwa pociąg do nich to w świetle medycyny
Swoją drogą to wykopałbym bez problemu znalezisko, ale jedna rzecz mi śmierdzi.
Po co w tytule podkreślasz ze profesor był trans? Jakie to ma
Generalnie z cancel culture jest tak, że jest okej kiedy nie jest uinstytucjowane. Tj jeśli to jakieś organizacje, przedsiębiorstwa, partie, politycy itp oficjalnie coś "canceluja" to robią to w 99% z chęci zysku.
Jeśli robią to zwykli ludzie albo jak w tym przypadku studenci, to jest to raczej manifest niezadowolenia i nic więcej.
być może profesor źle podszedł do tego delikatnego tematu.
Gdyby nie studenci (tj gdyby nie było ich tak wielu) to uczelnia najchętniej zamiotłaby sprawę pod dywan(jak każda inna, w której dzieją się jakieś dymy, żeby nie ucierpieć wizerunkowo). W zasadzie to uczelnia nie miała innego wyboru.