Z takich życiowych sukcesów to dokładnie 10 lat temu założyłem konto na #wykop. Na Wykopie jestem jednak od jego samego początku, końca grudnia 2005 r., ale dopiero po 9 miesiącach regularnych odwiedzin postanowiłem założyć tutaj konto. Nigdy nie otrzymałem bana. Nigdy nie miałem ustawionego awatara. Nigdy nie byłem na WykopParty. Nigdy nie byłem zielonką. Byłem jednak bordo. Pamiętam te czasy bez mikrobloga, bez nocnej zmiany, pojawienie się kanałów, których
Ale bym sobie kupił takiego flippera (ʘ‿ʘ) Niekoniecznie tego z obrazka, chodzi mi ogólnie o maszynę :) W sumie dziwne, że w pubach już ich nie ma. Tylko wisienki i lotki.
@wachowsky: Też miałem dziś zrobić fotkę nieba nocą, ale jutro ma być jeszcze mniejsze zachmurzenie u mnie więc przekładam. Generalnie warunki są mega.
Społeczność mirko to ściek. Laska wrzuciła zdjęcie, na którym ma podarte spodnie i zaczął się festiwal s----------a "dziecko kupić Ci nowe spodnie?", "ile lat już te spodnie nosisz?", "te dziury to od robienia gały?". I piszą to przegrywy, które chodzą w tym samym polarze i sztruksowych spodniach od gimnazjum. Znaleźli sobie łatwy sposób na dowartościowanie swoich i tak już przegranych osobowości. #dziendobry #boldupy #oswiadczenie
@antipathia: Nie chcę ich usprawiedliwiać, ale to nie jest nowość na mirko że dziurawe spodnie są tu wyśmiewane, więc dla laski raczej te komentarze nie są szokiem :)
źródło: comment_UNMp4OztYZvxpZr86x3qUtuEsSL2I0NZ.jpg
Pobierzźródło: comment_rgL1hnNMmcGUbQUSv5w3QHGhsskSxFN4.jpg
Pobierzźródło: comment_37djotwa7OEMvL9GTp5C8kSut2gXztUc.jpg
Pobierz