@czoko1: Po to, żeby nieświadome i niewinne kuce nie mogły już mówić, ze korwin miał coś innego na myśli. Trzeba ludzi uświadomić na kogo głosują, zeby konfederacje wysłać w niebyt historii, na poziom poparcia poniżej 2% (tam gdzie jej miejsce)
Bo konfederacja to zjeby z dobrze przemyślanym PRem, gdzie pod płaszczykiem wolnego rynku przemycają ruski zamordyzm. Dziękuje za uwagę, fakturę wyślę poczta.
@Pie_Man: Tydzień nie, jeszcze jedziemy na emocjach (i dobrze!). Sadze ze kurz opadnie trochę później, ale kwartał to faktycznie optymistyczna prognoza. Niestety.
Sam rynek pracy nie jebnie, wręcz mam wrażenie ze złapie w końcu oddech. @armando_prochonte Pamiętaj ze te extra 700k ludzi to także nie tylko pracownicy, ale tez konsumenci. Co może dać niezłego boosta producentom.
@plimplam Jakims problemem jedynie jest struktura tej imigracji. Np branża budowlana oparta na facetach już przed wojna miała olbrzymi problem z pracownikiem. Dziś, kiedy duża cześć tego pracownika wyjechała na wojnę, branża będzie miała przesrane jeszcze bardziej.
@gejuszekUK: Jaki Ukrainiec+, błagam cię! 40 zł dziennie w Polsce, a w szczególności w dużych miastach do których głównie zjeżdżają uchodźcy to wegetacja a nie życie. Nikt nie będzie miesiącami spał na karimacie na centralnym. Większość tych ludzi albo pójdzie do pracy, albo wyjedzie.
@gejuszekUK: Rodziny utrzymujące się za 1200 na osobę zwykle mieszkają w wielopokoleniowych domach. Ergo: maja gdzie mieszkać. 1200 zł nie wystarczy ci nawet na wynajem kawalerki dla tych 4 osób. Jedzenie z darów zaraz się skończy gdy opadną emocje, a za te pieniądze będziesz musiał się po prostu utrzymać. No i pomijasz jeszcze jeden aspekt: ludzie w Polsce, beneficjenci programów socjalnych i bohaterzy telewizyjnego show prowadzonego przez panią dowbor którzy
@gejuszekUK: Ziom, to może inaczej. Postaw się w tej sytuacji, zostałeś zmuszony przez wojnę do ucieczki do Niemiec. Śpisz na Berlin hauptbanhof, dostajesz niemiecki odpowiednik 40 zł na osobe/dzień Co robisz? Ciągniesz socjal bo jest super, czy szukasz pracy żeby posłać te dwójkę dzieci na lekcje niemieckiego?
Coś w tym jest co piszesz. Ja co prawda dalej uważam ze bym spieprzal za granice, bo mam córkę do wychowania, mnóstwo rzeczy które chciałbym jej pokazać, nauczyć i poprowadzić przez życie. Niemniej, to wszystko mówię z o wiele mniejszym przekonaniem niż jeszcze miesiąc temu. Dziwne.
@MZ23: nie służę w wojsku, a jedynie znam kilku oficerow WP, więc mogę odpowiedzieć jedynie na ostatnie pytanie: poglądy od lewa do prawa, nie wydaje się by na tych oficerskich stopniach konfa była jakoś szczególnie nadreprezentowana)