Wpis z mikrobloga

Jak pracownik bez języka i kwalifikacji zabiera ci twoją pracę, to znaczy że z tobą jest coś nie tak a nie imigrantami xD


@Atreyu: z punktu widzenia pracodawcy faktycznie z typowym polskim pracownikiem w fabryce smrodu może być coś nie tak, np roszczeniowość, polski pracownik życzy sobie absurdalnie wysokich płac typu 3k na rękę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@NaczelnyWoody: bezrobocie wg eurostatu jest na poziomie 2,8% Zapotrzebowanie pracodawców na pracowników było przed wojną szacowane na 150 000 osób.
Są to głównie prace, ktorych Polacy nie chcą wykonywać. Dopływ siły roboczej z Ukrainy da Pracodawcom oddech, ktorego od dawna potrzebują, wzmocni system emerytalny i wpłynie pozytywnie na PKB.
Wzrośnie również popyt wewnetrzny na towary podstawowe.
Jeśli cena surowców energetycznych się ustabilizuje, to imigracja z Ukrainy, powinna pomóc ograniczać inflację.
Osobiście
@plimplam Jakims problemem jedynie jest struktura tej imigracji. Np branża budowlana oparta na facetach już przed wojna miała olbrzymi problem z pracownikiem. Dziś, kiedy duża cześć tego pracownika wyjechała na wojnę, branża będzie miała przesrane jeszcze bardziej.
@woz_z_weglem: zgadza się. Ratunkiem jest szkolenie kobiet, wprowadzanie rozwiązań eliminujących nadmierne obciążenie.
Widziałem już firmy, które uruchomiły np akademie spawania dla kobiet.
Pracują szybciej, dokładniej i lepiej jakościowo. Dźwiganie zostało rozwiązane za pomocą odpowednich narzędzi logistyki wewnętrznej.
Budowlanka wzięła ostre cięgi - duzo pracowników- mężczyzn, wróciło na Ukrainę.
Zastanawiam się co bedzie jak konflikt się zakonczy. Ruszyły się najmniej mobilne grupy - matki z dziećmi, babcie itd. Możliwe, że mężowie będą
@gejuszekUK: Jaki Ukrainiec+, błagam cię! 40 zł dziennie w Polsce, a w szczególności w dużych miastach do których głównie zjeżdżają uchodźcy to wegetacja a nie życie. Nikt nie będzie miesiącami spał na karimacie na centralnym. Większość tych ludzi albo pójdzie do pracy, albo wyjedzie.
@gejuszekUK: Rodziny utrzymujące się za 1200 na osobę zwykle mieszkają w wielopokoleniowych domach. Ergo: maja gdzie mieszkać. 1200 zł nie wystarczy ci nawet na wynajem kawalerki dla tych 4 osób. Jedzenie z darów zaraz się skończy gdy opadną emocje, a za te pieniądze będziesz musiał się po prostu utrzymać. No i pomijasz jeszcze jeden aspekt: ludzie w Polsce, beneficjenci programów socjalnych i bohaterzy telewizyjnego show prowadzonego przez panią dowbor którzy utrzymują
@gejuszekUK: Ziom, to może inaczej. Postaw się w tej sytuacji, zostałeś zmuszony przez wojnę do ucieczki do Niemiec. Śpisz na Berlin hauptbanhof, dostajesz niemiecki odpowiednik 40 zł na osobe/dzień Co robisz? Ciągniesz socjal bo jest super, czy szukasz pracy żeby posłać te dwójkę dzieci na lekcje niemieckiego?