#niebieskiepaski wyjezdza na weekend i chociaz gardze jego zakupem #ps4 to chyba sobie pogram. Co polecacie? Nie chce zrecznosciowki tylko point and click #gry #logikarozowychpaskow
Mirki mamy z #niebieskiepaski skarbonkę z dychami i dwudziestkami na niespodziewane inwestycje biznesowe. Tym razem postanawiam zainwestować w siebie.... w nawiązaniu do mojego wczesniejszego wpisu w którym opisałam jak wystawił mnie mój niebieski postanawiam zemstę! Co kupić? Plusujcie w komentarzach #logikarozowychpaskow #zwiazki #ps4 #logikaniebieskichpaskow
Zaczęło się niewinnie od zbierania piątek. Mieliśmy z #niebieskiepaski wrzucać do skarbonki nasze 5tki z portfela, żeby niezauważenie odłożyć troche na jakiś fajny zakup. Myśleliśmy o zakupie ekspresu do kawy...Po 2 latach zrobiła się spora sumka. W piątek wracam z pracy a niebieski do mnie: niespodzianka- kupiłem ps4 za nasze piątki....cóż od piątku nie mam ani chłopaka ani piątek! Słysze tylko pada i pokrzykiwania. #zwiazki #logikarozowychpaskow
#anonimowemirkowyznania Mirki. W tym roku zdaje mature, chciałbym iść na studia ale niestety nie stać mnie na nie :( Rodzice powiedzieli, że nie będą utrzymywać darmozjada, wszystko spoko tylko siostra obecnie studiuje i jej jakos mogą dać. No trudno, nie bedzie mi przyslugiwać żadne stypendium socjalne ponieważ dochód na osobe jest przekroczony. Obecnie dojeżdzam 20km do szkoły, ale najblizsza uczelnia jest dużo dalej. Obecnie zamiast sie uczyć musze pracować w
Piątek... normalni ludzie wychodzą na imprezy, czytają, spotykają się ze znajomymi albo siedzą na kompie. Co robi mój chłopak? Bawi się balonami z sylwestra! Zostały 3 i cały czas je odbija od kilku godzin....i zachęca mnie do zabawy z nim. Łaskawie 2 razy odbiłam ręką i zaczął krzyczeć czy że nie widzę, że tylko można głową albo nogą? Z kim ja jestem? #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #pomocy #
#anonimowemirkowyznania W czerwcu poznałam kolesia. Fajnie nam się gadało, fajnie nam się piło, fajnie nam w łóżku było. Magia i jakieś tam zauroczenie. No ale mnie okłamał. Najpierw się przypadkiem dowiedziałam, że ma w Polsce narzeczoną. Podobno się rozstali całkiem niedawno. Ok, przełknęłam, obiecał że z nią to serio koniec. Potem też przypadkowo, okazało się, że ma syna. Z nią właśnie. Ja wyjechałam, on wyjechał, znajomość się skończyła i tyle. Aż do dzisiaj. Właśnie dostałam zapro do znajomych na fejsie od tej typiary.
#anonimowemirkowyznania Jakiś czas temu miałam stres prokreacyjny. Zorientowałam się że coś jest nie tak z moim okresem. Oczywista myśl: ciąża.
Z partnerem jesteśmy zdecydowani że nie chcemy mieć dzieci, ani teraz, ani nigdy. Więc w drodze po zakup testu ciążowego zdążyłam przerobić kilka możliwych opcji, od aborcji farmakologicznej do aborcji za granicą. Zastanawiałam się skąd zdobędę receptę na środki farmakologiczne, czy oszczędności pozwolą mi na aborcję zabiegową, ogólnie czysto praktyczne rzeczy. I teraz z perspektywy czasu rozmyślam że nawet nie rozważałam opcji zachowania ciąży, rozterki w ogóle nie dotyczyły sfery emocjonalnej czy moralnej, a już napewno religijnej.
Zastanawia mnie czy jest to efekt zimnych rozważań czysto przed faktem czy może ugruntowane poglądy i zdecydowanie sprawia że nie biorę pod uwagę rzeczy które nie mają wpływu na i tak podjętą decyzję. No i jaki wpływ na proces decyzyjny ma partner.
Czy kiedyś byłaś zmuszona rozważać aborcję?
Tak, gdyby zaszła konieczność nie wahałbym się. 21.4% (12)
Tak, jednak musiałabym to przemyśleć 5.4% (3)
Tak, nie zrobiłabym tego bez względu na wszystko 0% (0)
Nie, gdyby zaszła konieczność nie wahałbym się. 23.2% (13)
Nie, nie zrobiłabym tego bez względu na wszystko. 33.9% (19)
#anonimowemirkowyznania Elo. Obecnie jestem na drugim roku gównostudiów w około 100-tysięcznym mieście, żyję na garnuszku rodziców i chciałbym to zmienić. Myślę nad przeprowadzką do Wrocławia, wynajęciem jakiegoś pokoju, podjęcia pracy i studiach zaocznych od przyszłego roku. Jak jest z pracą dla ludzi bez wykształcenia i większego doświadczenia? Zostają tylko fast foody i call centra?
Zalezy co umiesz:) jak studiujesz na wydziale gdzie masz autocada i go ogarniasz od razu mozesz znalezc prace nawet zdalna za 2k spokojnie, dorabiac sobie na korkach dla gimbazy/licealistow itd. Jest tysiac sposobow
Bitcoina odkryłem w 2012 i było to najlepsze, co mogło mi się wtedy przytrafić. Od razu zrozumiałem, że jest to ogromna rewolucja. Stopniowo i regularnie inwestowałem w niego zauważalną część wypłaty każdego miesiąca. Nie interesowały mnie chwilowe wzrosty kursu, gdyż od razu obrałem kurs na HODL co najmniej 10-letni. Od początku uwierzyłem w moc i innowacyjność bitcoina.
Od początku próbowałem dzielić się moim odkryciem z innymi ale za każdym razem trafiałem na mur - "nawymyślali jakieś internetowe piniądze i myślo że to coś warte..". Po kilku próbach dałem sobie spokój, skupiłem się na swoich inwestycjach. Co ciekawe ludzie, którzy mnie wtedy nie posłuchali dziś władowali się w kredyty na 25, 30 lat za jakieś klitki 50 m^2, nierzadko żyją od wypłaty do wypłaty, czasem wyjadą raz w roku na wakacje na kredyt. Dałem im szansę wolności finansowej, którą odrzucili.
#anonimowemirkowyznania Kurde powiedzcie mi, że jestem głupia i mam się ogarnąć. Zakochałam się w zajętym facecie. Nie mogę przestać o nim myśleć, po prostu głupieje w jego obecności. Całe życie miałam zasadę, że nie interesuje się zajętymi ludźmi i w cudze związki się nie #!$%@?. Ale teraz mam to gdzieś, bo zakochałam się jak gówniara. Najgorsze jest to, że wiem, że mu się podobam i zewnętrznie i z charakteru i że gdybyśmy się spotkali kilka miesięcy wcześniej to wszystko by inaczej wyglądało.
Zrobiłam dzisiaj tiramisu dla mojego #niebieskipasek po pracy, a on wsadzil w ciasto twarz, poszedl sie wytrzec do lazienki i wyszedl z domu. To bylo z 3h temu. Do tej pory nie wrocil, ma wylaczony telefon. Nie wiem gdzie jest. Czy cos zrobilam nie tak? Nie rozumiem tego wszystkoego, zazwyczaj jest dosc normalny, ma swoje dziwactwa, ale bez przesady. Myslicie, ze szukac go po kumplach czy czekac az wroci? #
@EpicSilence: @WutkaBXL: wrocil kolo 23 z kwiatami rozbawiony. Byl u swoich rodzicow i przez kilka godzin umierali ze smiechu. Okazalo sie, ze ogladal z kolegami z pracy taki gif jak chlopczyk wsadza twarz w tort i postanowil to zrobic jak tylko bedzie okazja....i ze nie mogl wytrzymac ze smiechu wiec musial wyjsc. Tesciowa do mnie rano dzwonila zataczajac sie ze smiechu czy tez tak mnie to bawi? ....brak
Jestem po rozmowie o pracę, rzygam już obecną, a rekruterka mówi, ze najwcześniej za tydzień dadzą mi znać czy mnie potrzebują. :< Jak żyć Panie Prezydencie?
#anonimowemirkowyznania Czy jeżeli mam 20 lat i wciąż nie odczuwam potrzeby bycia w stałym związku to coś ze mną nie tak? ( ͡º͜ʖ͡º) Jestem szczęśliwy sam, sporo czasu poświęcam pracy, podróżom służbowym. Kilku moich znajomych w podobnym wieku już śluby pobrało albo bierze, dzieci planują, zdecydowana większość w związkach jest. Czuję jakąś tam presję zarówno rodziców jak i w grupie znajomych czasem bywa mało komfortowo, ale mi poważnie jest dobrze samemu i nie sądzę, żeby coś się w najbliższej przyszłości zmieniło. Z drugiej strony czasem brakuje kogoś zwyczajnie do poprzytulania itd. Wiem jednak, że nie umiałbym z moim stylem życia i nastawieniem utrzymać poważnego związku. Uprzedzając pytanie - byłem tylko w jednym związku, jeszcze za czasów gimnazjum, więc wiadomo, nic poważnego, jakoś miesiąc trwał. (ʘ‿ʘ)