Przed programem muszę przyznać, że większość moich wątpliwości co do samej partii, pokrywała się z tymi stanowskiego, w związku z czym zadowolony byłem, że tyle tematu im poświęca. Co moim zdaniem wyszło? Wyszło, że mentzen jest populistą, krzyczy 'precz z gejami', żeby zyskać na popularnosci i powiedzieć coś konktrowersyjnego (hello duda), nie widzi nic w złego w gnojeniu jednych grup społecznych, ale w momencie gdy wchodzi to na jego religie, to już
vorio
vorio