Mireczki, co sie wlasnie #!$%@?... wyzebralem (bo negocjacjami nazwac tego nie mozna) prace zdalna! co prawda jeszcze nie w 100%, na razie na probe dostalem 30dni, potem wracam na 2-3 tygodnie do Londynu obgadac co i jak, ale jak wszystko bedzie dobrze to bede mial miesiac pracy zdalnej, tydzien w Londynie i tak non-stop do czasu kiedy uda sie wyzebrac 100% zdalnie. Wreszcie bede mogl spelnic marzenie o byciu globtroterem, wiecie paszport
@Hatespinner: A mnie przeciwnie, nakreca i laduje pozytywna energia. Wiadomo ze nie latam w biznes klasie (jeszcze ( ͡°͜ʖ͡°)) i lot 8-10h moze byc meczacy czy niewygodny ale mi to nie straszne, lubie ten tlok na lotniskach, cale to zamieszanie, wszedzie cos sie dzieje
Chciałbym zwrócić waszą uwagę na maść BenGay. Widziałem dzisiaj reklamę w telewizji, a w niej opakowanie tego specyfiku. Zainteresowało mnie, więc poszukałem danych.
Otóż maść BenGay ma wiele plusów: + daje głęboko penetrującą ulgę + dostępna jest w formie kremu
Mirki po przeczytaniu mojej dzisiejszej historii będziecie mogli nazywać się Tomaszami, bo nie uwierzycie.
Pracuję w HR dużej wrocławskiej IT korporacji. Prowadzimy właśnie rekrutację na stanowisko programisty. Wśród kandydatów tym razem trafiła nam się kobieta, więc jako niepoprawny feminista postanowiłem, że zaproszę panią na rozmowę, tym bardziej, że umiejętności plasowały ją zdecydowanie na przedzie stawki.
Niestety mojej szefowej to nie wystarczyło. Według niej do programowania, podobnie jak do fedrowania, nadają się tylko i wyłącznie mężczyźni. Kompletnie się z nią nie zgodziłem i tym razem postanowiłem walczyć o kandydatkę do ostatniej kropli kawy. Po srogiej kłótni, wypominaniu ASAPÓW i FAKAPÓW, o dziwo udało mi się postawić na swoim, ale po minie szefowej widziałem, że wyświadczyłem tej zdolnej programistce przysługę, ale raczej z dziedziny tych niedźwiedzich.
Za czasów studenckich wynajmowałem mieszkanie we #wroclaw. Mieszkaliśmy tam we dwie pary. Mieliśmy problem z jedną sąsiadką, bo paliła papierosy na pierwszym piętrze i często rzucała pety do nas, do ogródka. Zwracaliśmy jej uwagę, ale nas nie lubiła, bo imprezowaliśmy, więc i tak to robiła.
Mój #rozowypasek myślał, że ona jest panią do towarzystwa, bo w ogóle nie wychodziła do pracy, i często, w różnych porach, do domu podwozili ją różni panowie w różnych samochodach.
Eleganckie #rozdajo dla Mirków oraz Mirabelek, które może zechcą sprezentować coś takiego jakiemuś #niebieskipasek!
Do rozdania mam nowy, ekskluzywny zegarek na rękę, renomowanej azjatyckiej firmy YAZOLE ( ͡°͜ʖ͡°) Zegarek dodaje +10 w oczach każdego #rozowypasek! Tarcza mieni się na granatowo lub czarno w zależności pod jakim kątem na nią patrzymy.
Losowanie jutro o godzinie 20-21 (o ile nie zapomnę). W
1. bądź mno 2. typowy #przegryw i #stulejacontent 3. nie miej pracy, kasy, samochodu 4. loszki też nie ma 4,76 korwin 5. zatrudnij się na ulotki, żeby mieć kasę na studia
Czego to człowiek nie zrobi by zamoczyć. spotykałem się z dziewczyną 5/10. Ona mówi że już czas na pierwsze bzykanko, ale nie jest pewna czy jestem wystarczająco dobry. Spaliliśmy lolka, do tego 0,7 trzasnęło i nie wiadomo kiedy pojawił się Krzysiek. Ona mówi żebym na Krzyśku pokazał na co mnie stać. Ja nawalony w trzy d... zgodziłem się zapiąć typa. Ja sapie, typ jęcz, dziewczyna też jęczy bo się palcuje przyglądając nam.
To uczucie gdy w kuchni mamy w masie na sernik zostawiłeś dla żartów małą garść rodzynek xD zobaczymy na rodzinnym grillu czy podniebienie gości poradzi sobie z rodzynkami tak jak z karkówką i harnasiami. No co ja mam poradzić na swoje ciekawskie zapędy z dziedziny kulinariów. Wiadomo lepiej gdybym to zrobił na cieście którego inni nie będą musieli jeść ale generalnie dla mnie to wszystko jedno bo jestem socjopatom i to nie
Dumni jesteście z siebie? Nockę spędziłem na karnym jeżyku #!$%@? mnie z kuchni i grozi mi od 6 godzin do 8 dni szlabanu. Przecież napisałem, że to był żart. Dzięki, śmieszku #!$%@?.
Przed zgłoszeniem do mamy mogłeś nadgorliwy baranie sprawdzić mój profil, gdzie pisałem o grillu, jak zależy mi na zjedzeniu kiełbaski. #!$%@? mać, zrobili ze mnie terrorystę. Nie dość, że wpis zamieściłem około 6, sernik przecież poleciał do piekarnika, a cała
dajesz plusa, inni też jeśli chcą, ja na te plusy paczę i sie nimi jaram xD, a jutro o 16:00 losuje jednę osobę z tych plusów i ZAMAWIAM PIZZE I OPŁACAM JA DLA CIEBIE, nie jakas margeritte, tylko zajebi**a pizze xD (najdrozsza też niestety nie;p ale jakas średnio cenową... no będzie pycha, no! :D) z dostawą pod taki adres jaki podasz. (pw) I ty jesz pyszną pizze, a ja Ciesze się z atencji xD
100 zl miesiecznie na jedzenie? Da się. Chciałbym powiedzieć, że jeżeli chodzi o jedzenie to Polska jest najtańszym krajem w Europie i można się tu wyżywić za około 100zł miesiecznie.
Właśnie kończe taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany.
Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę).
@Nadrill: Ja gdy wiedziałem że muszę sprężyć sie 3miesiące to wykupiłem sobie roczne pozwolenie na łowienie ryb wraz z współlokatorem na pół co dawało jakies chyba niecałe 100zł na łepka. 1 dnia nałowiłem śledzi na 3dni. Zrobiliśmy je w przeróżnym wydaniu. W panierce, śledziki w occie,oleju itp. Do tego kupilismy dużo ryżu i pieczywa. Bylo nas 2, łowiliśmy co 3 dni więc w sumie na rybki chodziłem praktycznie raz w
#art #rysujzwykopem #tworczoscwlasna
źródło: comment_VRhH65KwtJfJojOkFS2z2CYdb0VRHDiD.jpg
Pobierz