Niestety związki bywają bardzo skomplikowane ale spróbuj na spokojnie opowiedzieć swoje zastrzeżenia Twojemu partnerowi najpierw go przytuliwszy. A gdy najpierw go przytulisz powiedz jakby takim lekko nieśmiałym głosem "cześć... Mogę się Tobie zwierzyć? Zależy mi na Tobie...".
Wyrazy solidarności za to że takie osoby podwyższyły Tobie ciśnienie i pełna racja co do tego że jest tu fajne grono przyjaznych względem siebie osób. A obrazek z Żabem poprostu przeuroczy. :-D
@ZinedineZidane10: rety, jakiś Ty miły, dziękuję... Twój Dziadek na pewno był wspaniałym i autentycznym świadkiem Jehowy. Ja do nich nie należę natomiast wierzę w Boga w Trójcy tak jak Kościół katolicki ale jednocześnie nie wierzę w istnienie wiecznego piekła. Natomiast w czyściec i niebo oczywiście. U świadków podziwiam ich gorliwość i entuzjazm w mówieniu innym o Jehowie.
@truchuo Bóg patrzy nie tylko na efekty ale i na sam wysiłek i chęci. Jeżeli twoje dni są szare i smutne ale się starasz to w oczach Boga są to dni które dobrze wykorzystałeś. Pamiętaj też że nie zawsze możesz widzieć całe dobro które uczyniłeś jednak jeśli będziesz się starał to będziesz duchowo wzrastał. Przykro mi że cierpisz ale Jezus obiecał że każde ludzkie cierpienie kiedyś minie lecz nagroda za codzienną
@truchuo: Twoją nagrodą będą wieczne radości w Raju. Miliardy lat szczęścia a potem kolejne miliardy lat szczęścia w zamian za kilkadziesiąt lat wysiłku to chyba uczciwa wymiana którą proponuje Tobie Bóg?
@truchuo: czy wszechświat mógł powstać z niczego lub istnieć od zawsze sam z siebie? To wątpliwe. Myślę raczej, że stworzyła go Miłość która jest wzywana na modlitwie jako Bóg. A piekła rzeczywiście nie ma bo zamiast niego jest czyściec.
@truchuo: ten Twój opis nie pasuje do opisu miłości ale raczej zauroczenia. Miłość to kochanie innej osoby pomimo jej niedoskonałości. Wszechświat nie mógł powstać z nicości bo nicość nie dysponuje czymkolwiek skąd mogłaby wyprowadzić do istnienia wszechświat. To Bóg dał mu początek. Ten sam Bóg który Cię kocha i który będzie Twoim Pocieszycielem jeżeli Mu na to pozwolisz.
Chodzi o to że obecna popkultura USA obsadzając często czarnoskóre osoby w adaptacjach ról kultowych postaci znanych wcześniej jako białe robi to w formie przeprosin czarnoskórych za to że kilkadziesiąt lat wstecz popkultura USA ich pomijała. Pamiętacie początki kreskówek Flintstonów i Jetsonów? Nie ma tam czarnoskórych głównych postaci podobnie jak nie ma ich w drużynie pierwszej wersji głównych bohaterów kreskówki Scooby doo.
@Mezomorfix: przytoczone przeze mnie przykłady dotyczyły białoskórych postaci rysowanych na potrzeby kreskówki a nie sylwetek z filmów. Skoro jednak poruszasz ten wątek warto pamiętać, że przed dekadami czarnoskórzy aktorzy i reżyserzy mieli rzucane kłody pod nogi w kwestii rozwoju ich kariery. Wzmianki o tych trudnościach i przejawach dyskryminacji pojawiały się w ich biografiach.
@Goferlux666: i to jest dobre podejście do nauki języka. Kup sobie też jakąś książkę zarówno po polsku i angielsku i czytaj porównując. W Polsce popularne jest czytanie obu wersji językowych Harry'ego Pottera ale ja akurat tych książek bym nie polecił bo Rowling jest moim zdaniem hipokrytką która niby wprowadziła modę na renesans baśni lecz tak naprawdę przeczy ideałom baśniowej narracji jak wtedy gdy tworząc finał pierwszego tomu sugerowała że zaprezentowana
Co to ten frontend? Sorki, ale przeczytało mi się Fronda i się zdziwiłem bo masz 666 na końcu nicka więc raczej nie po drodze Tobie ze środowiskiem Frondy i tamtejszej specyficznej pobożności, notabene niestety często agresywnej i prześmiewczej bo i tak bywało na Frondzie.
Przykro mi z powodu tej sytuacji natomiast warto podkreślić że Twoja matka nienawidząc kogokolwiek nie czyni tego jako uczennica Jezusa ale jako osoba która przeczy swojemu posłannictwu. Nauki chrześcijańskie wzywają do miłości bliźniego.
@Maaska: wszelkiego dobra i błogosławieństwa Bożego droga Masko. Dziękuję za cukierki. (。◕‿‿◕。)
Cześć. Fajnie, że tu zaglądasz. Bardzo lubię kulturalne polemizowanie z ortodoksyjnymi katolikami. Wierzę w Jezusa ale w sposób nie do końca zbieżny z poglądami Watykanu. Irytuje mnie, że wiele środowisk krytykujących Kościół popierało takich skandalistów jak Nergal podczas gdy wielu uprzejmych krytyków duchowieństwa nigdy nie ma w nich swoich five minutes. Na moim profilu, Drogi Mości Gościu spotkasz się z tą "grzeczną" krytyką katolicyzmu. Tak poza tym uwielbiam dobrą kuchnię i ciekawe książki