Kurłaaaa jak ja nienawidzę mlaskania, siorbania, ogólnie pojętych odgłosów jedzenia i mówienia z pełnymi ustami!!!! Za każdym razem mnie to tak wkurza, że mam ochotę wyjsc z siebie.
W pracy mam kolegę, który mimo moich próśb wydaje tak głośne odgłosy podczas jedzenia i gada z pełną buzią, ze muszę zakładać słuchawki podczas jego posiłków żeby nie zwariować. Prośby oczywiście nic nie dają, słyszę za każdym razem, ze przesadzam i robię problemy (
W pracy mam kolegę, który mimo moich próśb wydaje tak głośne odgłosy podczas jedzenia i gada z pełną buzią, ze muszę zakładać słuchawki podczas jego posiłków żeby nie zwariować. Prośby oczywiście nic nie dają, słyszę za każdym razem, ze przesadzam i robię problemy (
#heheszki #humorobrazkowy #koronawirus #podrozujzwykopem
Dobrze, że napisałeś. Udało mi się jeszcze przekonać pilota, aby zawrócił.