@Gaku745: podziwiam cię za to, że chce ci się wkładać tyle wysiłku, żeby przybliżyć ludziom anarchizm, a przede wszystkim za to, że chce ci się dyskutować z akapami. Aż stworzyłem dziś bingo z ich typowymi argumentami (jak komuś będzie się chciało to może poprawić). Czasem wydaje mi się, że to nie są ludzie, tylko jakiś bot z losowo generowanymi opcjami dialogowymi napisanymi przez niezbyt dobrego programistę. Moje poglądy są bliższe centrum,Pokaż całość

@Gaku745: być może korporacjom udało się stworzyć sztuczną inteligencję, niekoniecznie dopracowaną i wypisuje to jak jej się podoba, albo żyjemy już w jakimś matrixie.

Tak serio już mówiąc to akapy nie chcą przekonać ciebie tylko siebie, że mają rację. Gdy przedstawiasz im statystykę, badania, czy po prostu jakąś argumentację niezgodną z ich zdaniem pojawia się u nich dysonans poznawczy i powtarzają te slogany, żeby go zredukować. Pojawia się wtedy u nichPokaż całość

@OjciecMarek: bardzo dobry wpis, który pokazuje cierpienie zwykłych ludzi tamtych czasów.
Powstanie warszawskie (ale np. też żołnierze wyklęci) coraz częściej zostaje spłycone do formy komiksu. Martwi mnie to, że jakakolwiek refleksja nad tym spotyka się od razu z ostracyzmem i wyzywaniem. O historii trzeba rozmawiać i wyciągać z niej wnioski, a nie robić z niej propagandę i kolejny towar konsumpcyjny.

polecam wiersze Anny Świrszczyńskiej o powstaniu warszawski jak np. ten napisany o Chruścielu

„Żołnierz mówi do generała”:

„Chodź ze mną, generale.
Pójdziemy razem
zdobywać pięściami
karabiny maszynowe i armaty.

Kazałeś mi przecież zdobywać pięściami
karabiny maszynowe i armaty”.

Bohaterami powstania był każdy powstaniec oprócz dowództwa. Żaden z nich nie chciał oddać swojego życia tylko woleli posyłać dzieci z kamieniami na czołgi, żeby "wstrząsnąć sumieniem świata". Najbardziej boli mnie, gdy widzę ulice Bora-Komorowskiego,Pokaż całość

@JestemStudentemPrawa: tu masz cytat prof. Pawła Wieczorkiewicza z jego książki

"Obrońcy Okulickiego i Pełczyńskiego podają zwykle dwa argumenty: możność niekontrolowanego wybuchu wywołanego przez komunistów oraz potrzebę symbolu, jaki pozostał na następne lata, krzepiąc morale narodu. Pierwszy jest wątpliwy, sama bowiem Armia Ludowa i jej akolici nie była w stanie wywołać powszechnego zrywu, a Armia Krajowa była wojskiem, w którym poczucie dyscypliny wzięłoby z pewnością górę nad wszelkimi nieprzemyślanymi odruchami,a nawet prowokacjami.

Pokaż całość

@Dzieciok: noooo i po co budują te drogi jeszcze. Chyba tylko po to, żeby czołgi obcych wojsk mogły się szybciej poruszać po Polsce. Za to Rosja rozumie, że nie wolno niczego budować, bo zaraz jej to zajmą.