Zawod_Syn
Zawod_Syn
  • 9
Dzisiaj zadzwonili do mnie z banku, że w 2014 roku pobrali 16€ za dużo opłat i w związku z tym naliczyli na moją korzyść 31€ z tytułu oprocentowania i 100€ w przeprosiny. ( ͡€ ͜ʖ ͡€) I tym oto sposobem wpadło mi 147€. Lubię środy jednak. :D #irlandia
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
bebeto39
bebeto39
  • 87
Eh, to uczucie gdy wracasz z------y po całym dniu na uczelni i w pracy, po drodze spotykasz wesołych ludzi, n--------h studentów śmieszków z pierszwego roku, facetów ze swoimi ślicznymi wybrankami, a Ty spędzisz wieczór sam, z tyłu głowy wiedząc że twoja była prawdopodobnie będzie o--------ć tego wieczoru kolbę komuś innemu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#feels #gownowpis #przegryw
  • 13
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
N.....u
N.....u
  • 1648
Mam lampkę taką biurkową. Zapalam ją, w dłoni papieros (nie palić przy komputerze!) i czuję się jak detektyw. Moją pierwszą sprawą było znalezienie zaginionej chęci życia. Poszlaki urywają się w 2008 roku. Dym tworzy ze światłem taniec cieni.
#gownowpis
  • 30
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
b.....q
b.....q
  • 212
@Nasu: I wtedy pojawia się ona, prawdziwa czarna dama, jej mina mówi wszystko. Podchodzi powoli, a jej usta zaczynają układać się w słowa które zapamiętam na długo:


to nie będzie łatwa noc.
  • Odpowiedz
N.....u
N.....u
  • 233
@bartosaq: Strząsnąłem popiół. Obróciłem lampkę w jej stronę, sam pogrążywszy się w cieniu. Jej twarz wyrażała coś pomiędzy zdenerwowaniem, a obojętnością. Westchnęła.
- Pół godziny
Wróciłem do poszukiwań
  • Odpowiedz
S.....6
S.....6
  • 6
Ja j---e jak mnie w-------ą faceci p---y, spytasz sie takiego "idziesz ze mno połazić po mieście?" "no", a potem tylko "gdzie ty chcesz jeszcze iść, ojezu zimno, za daleko", TO NA C--J ZE MNĄ SZEDŁEŚ, KTO CI K---A KAZAŁ, mówie mu "to k---a idź do domu" a on "no ale chodz ze mną, długo tu chcesz jeszcze siedzieć?" K---A MOŻE ZA RĄCZKĘ CIE JESZCZE ZAPROWADZIĆ DO DOMU BO SIE SAM BOISZ

  • 7
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
nunkun
nunkun
  • 2911
Po komunii mojego chrześniaka poszliśmy na obiad.
Jedyną osobą, która nie chciała jeść, był mój kuzyn.
- Marku, czemu nie jesz kotlecika? - zapytała jedna z kuzynek, wachlując się nabitym na widelec rozłożystym schabowym.
- Bo nie mam ochoty.
- Marzenka?! Co się Markowi stało? Zawsze lubił sobie podjeść. Wystarczy na niego spojrzeć, he, he.
- Narzeczona go zostawiła - ciotka obwieściła głosem przepełnionym mizerią.
  • 185
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Osiągnięcia