Ja se pojadę jak Pan na wybory gdzieś około 13:00/14:00. A nie jak psina z podkulonym ogonem na wietrze, zziębnięty rano o 07:00 pierwszy w kolejce. LOL. Zawsze mnie dziwili tacy ludzie co muszą pierwsi na początku bo inaczej zrobią kisiel w majtkach.
valerius-romulus
valerius-romulus