Najśmieszniejsze jest to, że każda, absolutnie każda rzecz, ma gdzieś jakieś forum zrzeszające hobbystów. Szukałem kiedyś latarki. Tzw. czołówki. Na jeden wyjazd z namiotem na 3 dni. Konkretnie to googlałem gdzie jest jakaś marketowa promocja, żeby zamiast 23zł zapłacić coś bliżej 10. Okazuje się, że latarki mają forum. Na forum dowiedziałem się, że najtańsza latarka która świeci, kosztuje 200zł. Ale to i tak badziew, bo w razie jakbym wpadł do jaskini i
Miraski, jeśli chcę telefon na kilka lat (nawet 5+) to lepiej zainwestować w coś topowego w stylu Samsung S9+/Note 9 albo IPhone XR czy może też godne zainteresowania są chińczyki w stylu OnePlus 6 (T) czy Xiaomi Mi 8 albo Pocophone F1.
Mirki i Mirabelki, czy znacie jakieś kursy które można zrobić i realnie pozwalają się wyróżnić z tłumu albo zmienić zawód? Tylko mi nie mówcie o #programowanie i śmiesznych bootcampach xD Mój znajomy zrobił jakiś śmieszny kurs związany z jakimś procesem który jest na lotnisku i dostał pracę na lotnisku przy wyważaniu samolotów. Praca jak praca, taka sobie. Ale to świadczy o tym, że kursy otwierają drzwi do fajnych prac (
#modameska #moda #ubierajsiezwykopem Szukam jak najcieplejszej kurtki na zimę koloru czarnego. Budżet max 300zł. Możecie coś polecić? Coś w stylu pic rel.
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności alarmuje, że nawet niewielkie spożycie Nutelli niesie ze sobą zwiększenie ryzyka zachorowania na raka u dzieci.
Mój syn (9 lat) dostał wczoraj cztery jedynki i uwagę z religii Z innych przedmiotów dostaje pochwały i obowiązują oceny opisowe... Uwaga była za nieprzygotowanie czyli za to samo za co dostał już jedynki... Jak poważnie podchodzić do takich lekcji i nie wypisać go mimo wszystko?
źródło: comment_PQwASPjH4qnlE8j2vcDmSnIQxgBnfvVi.jpg
Pobierz