@musicisgood: świetnie... ja muszę zapłacić 7000 zł za błędne wystawienie kilkuset zamiast jednej oferty w allegro... zaznaczyłem całą stronę zamiast jednej oferty.
Znalazł to pismo w swojej skrzynce. Albo zapłaci 20 gr, albo sąd
Allegro wystosowało do swojego użytkownika oficjalne wezwanie do zapłaty 20 groszy. Dług to oczywiście rzecz niechlubna, ale samo wysłanie takiego pisma kosztowało więcej niż wspomniana kwota. "Należy być
z- 184
- #
- #
- #
- #
- #
- #
**błąd może duuuuużo kosztować ( ಠ_ಠ)**
Allegro a dokładniej "strefa okazji". Zgłaszając tam oferty płacimy od każdej prowizję (nie za sprzedaż, za dzień każdy wyświetlania) niestety w wyniku pomyłki dodałem nie jedną a kilkaset takich aukcji. W cenniku wszystko jasno podane ale wystawiając poprzez #baselinker nigdzie nie mamy okazji się z nim zapoznać... uważajcie, można przez nieuwagę stracić ogromne kwoty to nie pierwszy taki przypadek a allegro
co to znaczy według was dość szybko? 1/3 czasu trwania umowy
jednak mogło się coś zmienić, ja mam konto od wielu lat i taką opcję mam dostępną.
Co nie zmienia faktu, że Google nie zarabia na błędach swoich reklamodawców i nie formułuje regulaminów w taki sposób.
Możecie odesłać mnie do baselinkera, stamtąd odeślą mnie do Was, a rachunek opłacę i tak ja. Ciężko mi tu mieć pretensje do współpracownika,