Wysoko w Peruwiańskich Andach, daleko powyżej linii drzew, leży stary obóz złomowania złota, który przez lata wzrastał do statusu miasta. W tym górzystym mieście mieszka 5000 osób.(Stan na 2012). La Rinconada leży na wysokoci 5100 m n.p.m. jest tak wysoko, że pogoda jest podobna do zachodniego wybrzeża Grenlandii, pomimo że znajduje się tylko 14 stopni od równika. Lato jest mokre i zimy suche; Średnia roczna temperatura w La Rinconada wynosi tylko 1,2 ° C. W rzeczywistości La Rinconada jest bardziej osadą niż miastem. Nie ma dróg, kanałów wodociągowych ani kanalizacji. Domy są wykonane z falistej blachy cienkiej bez izolacji. Wszyscy pracują w kopalniach, a kobiety sprzedają towary lub zarabiają na prostytucji. Górnicy wydobywają ręcznie złoto za pomocą rtęci (druga najbardziej obfita substancja, która znajduje się tutaj, po złocie) Wszystkie kopalnie działające tutaj są nieformalne.
Miałem okazję być tam 2 lata temu. Jest to niesamowicie surrealistyczne miejsce. Piękno i majestat gór oszpecony tonami śmieci i slumsami. Jako smutną ciekawostkę podam fakt, iż średnia długość życia mężczyzn w La Rinconadzie jest o 20 lat krótsza w stosunku do reszty Peru. Jest to spowodowane wypadkami w kopalniach i wspomnianym przez #arktur skażeniem. Wszyscy Peruwiańczycy, odradzali nam wyjazd w to miejsce, biały traktowany jest jak kosmita. Chcieliśmy odnaleźć
@cezarysek: Pewnie z tego samego powodu, dla którego ludzie skaczą ze spadochronem, ścigają się w rajdach czy uprawiają downhill. Taka pasja, staram się nie kusić losu kiedy nie trzeba ale czasem ciekawość bywa silniejsza. W tym wypadku może trochę zlekceważyliśmy ostrzeżenia napotkanych Peruwiańczyków, ale to pewnie wynik wcześniejszych ostrzeżeń lokalnej ludności, w różnych rejonach świata, które wobec turystów często bywają przesadzone. Jeżeli masz pecha to i w Krakowie dopadną cię
@robertK: W sumie wydałem ok. 6500 zł. Na miejscu byłem miesiąc, w tym czasie na wyżywienie, noclegi i różnego rodzaju bilety wydałem ok. 2500 zł. Chciałem zwiedzić jak najwięcej więc przemieszczałem się autobusami, spałem w hostelach. Gdyby autobusy zamienić na autostop a hostele na namiot spokojnie można by urwać 1000 zł. Przeloty kosztowały mnie 4000 zł, tutaj można by urwać dużo więcej, mi niestety się nie poszczęściło. Leciałem do Limy,
Wysoko w Peruwiańskich Andach, daleko powyżej linii drzew, leży stary obóz złomowania złota, który przez lata wzrastał do statusu miasta. W tym górzystym mieście mieszka 5000 osób.(Stan na 2012).
La Rinconada leży na wysokoci 5100 m n.p.m. jest tak wysoko, że pogoda jest podobna do zachodniego wybrzeża Grenlandii, pomimo że znajduje się tylko 14 stopni od równika. Lato jest mokre i zimy suche; Średnia roczna temperatura w La Rinconada wynosi tylko 1,2 ° C.
W rzeczywistości La Rinconada jest bardziej osadą niż miastem. Nie ma dróg, kanałów wodociągowych ani kanalizacji. Domy są wykonane z falistej blachy cienkiej bez izolacji. Wszyscy pracują w kopalniach, a kobiety sprzedają towary lub zarabiają na prostytucji. Górnicy wydobywają ręcznie złoto za pomocą rtęci (druga najbardziej obfita substancja, która znajduje się tutaj, po złocie)
Wszystkie kopalnie działające tutaj są nieformalne.
źródło: comment_KnJhwccVRsN7QK5CZJKEywE8d6iUQLmb.jpg
Pobierz