A możeby tak utworzyć taką grupę Wypokową, która robiła by zrzutki na małe kwoty, powiedzmy - 5 do 10 zł od osoby, ale takich osób byłoby powiedzmy 1000. Padałaby kwota, np 5000 zł, 10000 zł, 1000 zł, whatever. I z tą kasą idzie się do streamera (nieoficjalnie) i ustala czy jest gotów podjąć się jakiegoś zadania/wyzwania, za które po wykonaniu dostawałby ustaloną kwotę? To by mógł być ciekawy sposób na jutuba, nie
@pamq: zapomniałaś jeszcze dodać, że fota nie jest w lustrze na siłce w pozie Adonisa, do tego gdzie dziubek, c---i nie są w centrum kadru, brwi za mało zrobione, a w ogóle to gdzie kilogram szpachli?
Drogie Mirki i Mirabelki, Powiedzcie mi proszę co mam zrobić. Jedna z #rozowepaski jest okropnie napalona na mnie. Umówiła się ze mną na randkę. Obawiam się, że po wszystkim będzie chciała się ze mną kotłować jak p------a. Ja jestem prawiczkiem nieśmiałym i obawiam się, że mogę być jak kelner - zanim doniosę to rozleje. Co mam zrobić abym wytrzymał chociaż z dwie minuty? Proszę o poważne odpowiedzi. #pytanie
@Jeziorsquier: a zechcesz może wyjaśnić, dlaczego jesteś różowy? trochę gejaszek? gender? wstydzisz się być niebieski? jakiś inny, racjonalny powód? ( ͡°͜ʖ͡°)
#anonimowemirkowyznania Przepraszam za ewentualne błędy składniowe i ortograficzne; jest już północ gdy to piszę. Najgorsze w byciu starym prawikiem jest to, że ewentualne wyjście z przegrywu nie jest zależne tylko od samego siebie. Różowe też muszą być chętne. Niestety, gdy dowiadują się o twojej przeszłości związkowej/łóżkowej (w sensie że nie macie żadnej przeszłości) to bardzo je to odrzuca i czują do nas obrzydzenie. Samo to jeszcze da się przeżyć, ale pocztą pantoflową szybko roznosi się wieść o waszym s----------u i w okolicy zostaje wam przypięta łatka s---------y. Ciężko wtedy w ogóle podjąć jakieś działania, bo znajome znojomych już mają o tobie wyrobione zdanie zanim cię jeszcze poznają. Nikt nie chce zadawać się z kimś z dołu drabiny społecznej, bo ludzie boją się utraty swojej pozycji w stadzie. Nie widzę niestety sposobu by wyrwać się z tego błędnego koła. Chyba jedyną szansą mogłoby być przeprowadzenie się do innego miasta i zaczęcie wszystkiego od nowa, przy jednoczesnym staraniu się kogoś poznać bez przyznawania się do swojego prawictwa i związkowego nieudacznictwa. Chociaż nie wierzę że się to nie wyda; albo ktoś wystalkuje nas na fejsie i zobaczy nasze prawdziwe "ja" albo totalnie skompromitujemy się przy pocałunku nie mówiąc już o macankach i seksach. W różowe nie mające nic przeciwko starym prawikom nie uwierzę, prędzej uwierzę że Korwin wejdzie do sejmu z poparciem takim jakie ma wśród mirków. Zresztą nawet jeśli jakaś by mnie zaakceptowała (choć nie przyznam się do swojego prawictwa za nic w świecie i będę szedł w zaparte), to i tak na 99,9% będzie miała już kilku bolców na liczniku. Jestem więcej niż pewny, że szybko zacząłbym mieć ból d--y o jej łózkową przeszłość albo zacząłbym oglądać się za innymi żeby tylko nadrobić te wszystkie lata przymusowego celibatu (o czym bym oczywiście nie powiedział na żywo, takie rzeczy mogę powiedzieć tylko w internetach). Dziewice to wiadomo, dawno już wyginęły, ale niestety tylko z taką mógłbym wejść w poważny związek. #przemyslenia #tfwnogf #s--s #zwiazki #prawictwo #stulejacontent #przegryw
1. @grejpfrut wpadł na pomysł stworzenia strony na Wikipedii o sprawie Magdy. Przedwcześnie? Są chętni do pomocy?
2. Czy są tu jacyś lekarze? Zna ktoś może jakiegoś lekarza chętnego do pomocy (może być anonimowo)? Chodzi o zwięzłą i rzeczową interpretację publicznie dostępnego protokołu medycznego z Port Ghalib (strona 1; strona 2). Pojawiły się opinie, że jest wręcz skandalicznie niskiej jakości, aczkolwiek pozostawiają troche do życzenia jeśli chodzi o formę. Ja się nie znam, a chciałbym abyśmy mogli się do tego odnieść w naszym podsumowaniu. W kwestii leków podanych w protokole - pomocny może być komentarz
@Grizwold: a może musiał się tunelować przez jakiegoś ssh i wystawiać sobie porcik na localhost? Nigdy nie wiesz, ale takie rzeczy się zdarzają. ( ͡°͜ʖ͡°)
Ona: Masz jakieś zwierzątko?
Wiem że kobiety lubią wrażliwych mężczyzn
Ja: tak, kota
Ona: jak słodko, jak się wabi?