#polityka #konfederacja #bekazlewactwa #bekazpodludzi
Wracając jeszcze do wątku o prywatyzacji służby zdrowia, większej konkurencji na tym rynku.
Ciekawi mnie ile jeszcze będzie wysrywów głownie lewicowców
- HUR DUR, JAK MAM WYLECZYĆ NOWOTWÓR ZA 4000ZŁ REEEEEEEEE
Wracając jeszcze do wątku o prywatyzacji służby zdrowia, większej konkurencji na tym rynku.
Ciekawi mnie ile jeszcze będzie wysrywów głownie lewicowców
- HUR DUR, JAK MAM WYLECZYĆ NOWOTWÓR ZA 4000ZŁ REEEEEEEEE
Większość doktorów w Polsce to zwykłe nygusy, bo doktorat na wolnym rynku, w sektorze prywatnym to sobie można o dupę rozbić.
W praktyce żadnych badań naukowych nie robisz, a jesteś dziwką prowadzącego byś prowadził zajęcia dla studentów
Zwykle jest to przedłużenie młodości, podbicie własnego ego wśród znajomych i rodziny. Jeśli ktoś nie zamierza być nauczycielem akademickim, doktoratu nie robi.
Ja osobiście posiadam zwykły stopień inżynierski, a czemu? Bo magister, doktor czy profesor jest kompletnie niepotrzebny do zarabiania pieniędzy. Oprócz magistra farmacji i lekarzy, w zasadzie nikt nie wymaga posiadania stopnia magistra+ gdziekolwiek.
Prawdą
źródło: Slawomir-Mentzen
Pobierz