Coraz trudniej z wykopkami merytorycznie dyskutować. Proszę o źródła, dane, przepisy i mało kto potrafi je podać. Najczęściej jest: sam se poszukaj albo wyżej wszystko podałem albo zostałeś zaorany. A merytoryki zero. I tak to się toczy...
@LudzieToDebile szukasz inteligencij? Znajdziesz ją na Twitterze. Tam tylko sami doktoranci plują na siebie nawzajem, która partia polityczna jest lepsza. Bydło totalne.
Według mnie depresja jest chorobą nieuleczalną. Mam na myśli to, że owszem, mogą być lepsze okresy, dłuższe (liczone w miesiącach czy nawet latach) bądź krótsze, ale zawsze trzeba się pilnować. Bo pewnego dnia budzisz się i czujesz, że twoja przyjaciółka wraca; wszystkie rzeczy jakby rozpadają się na twoich oczach i myślisz "ale po co to wszystko?". Dochodzi nagle do beznadziejnej realizacji, że ta choroba jest chronicznym przekleństwem.
I tak to się toczy...