Dzis na fb wyskoczył mi pewien post, w którym to mąż naciskał na kobietę, żeby schudła 12kg, inaczej się wyprowadzi. Kobieta przytyła jeszcze 12kg, mąż się w końcu wyprowadził.
Naszła mnie rozkmina... O c--j niebieskim z tą wagą chodzi? XD po co wam to, żeby kobieta była chuda? Wiadomo, że nikt z wielką otyłą babą nie chce się spotykać, ale pomiędzy taką otyłością a chudością jest jeszcze wiele różnych sylwetek. Więc o chodzi? Że nie możecie się pochwalić znajomym swoją dziewczyna?
Ja mam nadwagę, jeżeli nie otyłość - mam niebieskiego, poznał mnie gdy ważyłam tyle co teraz i co? No i nic :> widzi we mnie coś więcej niż ciało i jak sam mówi, bardziej kręci go to, że jestem aktywna i bardzo duzo rzeczy mozemy razem robić - tak tak, grube kobiety TEŻ SIE RUSZAJĄ, biegają, chodzą na siłownię, kajaki, rowery, łyżwy, trampoliny, do tego nie trzeba być szczupłym, serio xD
No więc, pomijając skrajne przypadki pytanie brzmi: dlaczego w kobietach większość facetów widzi tylko kilogramy?
Naszła mnie rozkmina... O c--j niebieskim z tą wagą chodzi? XD po co wam to, żeby kobieta była chuda? Wiadomo, że nikt z wielką otyłą babą nie chce się spotykać, ale pomiędzy taką otyłością a chudością jest jeszcze wiele różnych sylwetek. Więc o chodzi? Że nie możecie się pochwalić znajomym swoją dziewczyna?
Ja mam nadwagę, jeżeli nie otyłość - mam niebieskiego, poznał mnie gdy ważyłam tyle co teraz i co? No i nic :> widzi we mnie coś więcej niż ciało i jak sam mówi, bardziej kręci go to, że jestem aktywna i bardzo duzo rzeczy mozemy razem robić - tak tak, grube kobiety TEŻ SIE RUSZAJĄ, biegają, chodzą na siłownię, kajaki, rowery, łyżwy, trampoliny, do tego nie trzeba być szczupłym, serio xD
No więc, pomijając skrajne przypadki pytanie brzmi: dlaczego w kobietach większość facetów widzi tylko kilogramy?
Księżne wymagają:
- wysokiego typa 180-185 cm wzwyż, powiedzmy że te wymagania spełnia 40% mężczyzn
-