i wtedy rano w Paryżu budzisz się w swoim 4-gwiazdkowym hotelu. ubierasz się, wychodzisz do restauracji obok na śniadanko i patrzysz - jeden imigrant szcza obok swojego namiotu na chodniku... no nic, idziesz dalej... 2 metry dalej... inny sra obok swojego, zagrodzonego namiotu na tym samym chodniku... idziesz dalej... jakiś śniadny gościu zagaduje czy chcesz kupić plastikowe figurki wierzy Eifla... to jest ta Francja - wiem bo byłem niedawno
Ale złoto. Polak pospolity przeżywa dysonans, bo nie potrafi się pogodzić, że wmawiana mu od dziecka mantra „nieruchomości nigdy nie tanieją” okazuje się fikcją. Wystawiona stara nieruchomość na zadupiu nie chce znaleźć kupca, na sugestię że trzeba zatem obniżyć cenę reaguje nerwowo, że przecież to cena sprzed 20 lat i niżej to się nie godzi!
dokladnie i po 10 latach takich zarobków po 2k będzie sie miało 10 x 12 x 2k = 240 k w sam raz na własnościową kawalerkę w top5, takie były kalkulacje kiedyś ( ͡°͜ʖ͡°)
zostawcie follow dla Adriana
https://kick.com/adrianekpolaczek
#famemma #primemma
źródło: 1000010108
Pobierzja zostawiam ha tfu, a nie suba, sram na niego i wykop też