Nie dawajcie upustu emocjom nie wypisujcie nigdzie nic o hitlerze i że coś robił dobrze i komorach bo potem to w mediach to przemielą i wyprodukują z tego szekle. Miejcie więcej dumy i godności od nich.
Nie dawajcie upustu emocjom nie wypisujcie nigdzie nic o hitlerze i że coś robił dobrze i komorach bo potem to w mediach to przemielą i wyprodukują z tego szekle. Miejcie więcej dumy i godności od nich.
Gwardia Szwajcarska przed dwa stulecia stanowiła ozdobę francuskiej armii. Panowało tam istne braterstwo broni - żołnierze rekrutowani byli przez oficerów na ich własnych ziemiach. Regimenty były niemal wielkimi rodzinami. Zacierały się w nich różnicę między katolikami i protestantami, wszystkich łączy jedna religia - wiara w francuski tron. Podejrzewa się, że to któryś ze Szwajcarów pozostawił na murze Wersalu napis "Jestem zakochany w moim królu".
W okresie początkowym trwania rewolucji co raz to nowe oddziały wojskowe odwracają się od ówczesnego króla - Ludwika XVI - by przejść na stronę buntowników. Jeden z francuskich oficerów pisze: "...sam pan możesz ocenić jak trudna jest sytuacja zamku pośród tej zawieruchy. Jedyna nadzieja w regimencie gwardii szwajcarskiej."
Nad
źródło: comment_fc3CJztErHDS3iagyK9pGdxbPGlwwiwZ.jpg
Pobierz