Pewien misjonarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył, że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję". Odchodząc odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek zobaczę! - pomyślał ratownik. Kilka
@Saute: dzieki Mirku! Samo info o tym ze bedzie napawa moje serce radoscia :3 zazdro z pogawedki z Fiszem. Btw bedzie powrot do dyrektora artystycznego czy tak jak bylo w zeszlym roku?
Gdybyś miał dostęp do maszyny czasu i mógł się przenieść w przeszłośc to kiedy, gdzie i dlaczego tam byś się udał? Maszyna jest stacjonarna,nie przenosi się. co oznacza że tam gdzie się udasz tam zostajesz.
Moja siostra rozgląda się za szkołą ponadgimnazjalną i dzisiaj była na drzwiach otwartych w technikum leśnym w Miliczu. Mirki, czy ktoś z was tam chodzi/ chodził? Jakie opinie? #kiciochpyta #edukacja