pypowicz
  • 1
@weakar: no ja w swoim życiu spotkałem takich profesorów i doktorów habilitowanych którzy dostawali awanse naukowe tylko i wyłącznie przez koleżkowanie i jedynie podpisywanie się pod wspólnymi pracami innych kolegów bo tak trzeba nawet jak przyszły profesor nic w Twojej pracy nie robił.
To już nie te czasy że każdy profesor to mistrz wiedzy. To po pierwsze. A po drugie wystarczy trochę poszukać info a nie pisać że tylko influenserzy
  • Odpowiedz
pypowicz
  • 0
@Jednaodpowiedz2: jestem odcinek do tyłu ale już dawno pisałem że to przez ten głupi gorski patriarchat i przeświadczenie że chlop ma utrzymać dom to oni żyją jak żyją. To że on nie zarabia to jedno ale że jej nie pozwala i to przez własną dumę to dajcie spokój.
Poza tym jak tak kocha złom to niech zbiera za dnia a zawsze może nocą stróżować. Ale to co oni by zrobili
  • Odpowiedz
pypowicz
  • 0
@BaBo: nonale u nierzymian też są takie ananasy a i rzymianie pracowici też się zdarzają. Znam cała rodzinę.
Bardziej chodziło mi o ten głupi Podgórski patriarchat który nadal trwa że chlop to Pan i władca a zona służąca i do pracy iść nie może.
  • Odpowiedz
pypowicz
  • 0
@MewaNaUrlopie: no widzisz każdy też ma swoje poglądy u doświadczenia w tym z czym się spotyka. Blisko mnie na wiosce jest rodzina która normalnie pracuje u kogoś dzieciaki się uczą a podwórze zadbane jak rzadko u kogo.
A mam właśnie dużo rodziny w górach i tam jest właśnie tak jak mówię. Głównie zona dom i dzieci i tak od pokoleń. Jedynie tak nie żyją Ci którzy stamtąd wyjechali i nie
  • Odpowiedz
pypowicz
  • 0
@Jednaodpowiedz2: no o tym też mówiłem że ta ich narodowość to jedno w kwestii założenia kaganca i rodzenia dzieci na potęgę jak to napisałaś a jest to potęgowane jeszcze kwestią miejsca w którym żyją. Górale mają ten upór i wewnętrzne przekonanie że musi chlop zarabiać a baba gotowac i tylko on tą rodzinę utrzyma bo co ludzie powiedzą jak zobaczą że baba do pracy idzie - to że on nie
  • Odpowiedz
anonanonimowy321
  • 5
Za bardzo nie lubię psów i kotów. Śmierdzi , brudzi, hałasuje, przeszkadza, niszczy mieszkanie, srają, szczają, nie wiem na co to komu. Jeszcze jak ktoś ma duży dom i pies sobie biega na zewnątrz to spoko, może nawet fajnie, ale w mieszkaniu trzymać koty i psy to mnie się to nie podoba i męczą te zwierzaki. #przegryw
  • 4
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Van-der-Ledre
  • 16
Jestem nieatrakcyjny psychicznie dla większości ludzi. Niedynamiczny, czasem dziwny, może zbyt zimny, może zbyt niewrażliwy, lub na odwrót przy sprzyjających okolicznościach, gdy to co w środku puszcza. Być może przez to jestem całe życie sam, służąc jedynie innym jak już, zwykle jako opcja, gorsza opcja. Większość ludzi nie chce się ze mną zadawać i dla większości zawsze byłem obojętny. To odbiera smak z życia i zadręcza resztki funkcjonującej psychiki.

#przegryw
  • 7
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Martinos30
  • 127
Dusza towarzystwa, imprezowicz, człowiek prowadzący ekstremalnie aktywny tryb życia, poskramiacz wolnego czasu, wodzirej, sypie żartami z rękawa, zupełne przeciwieństwo domatora, flirciarz, carpe diem, w tłumie czuje się jak ryba w wodzie, bajerant... a to wszystko na jednym zdjęciu.
#slubodpierwszegowejrzenia
Martinos30 - Dusza towarzystwa, imprezowicz, człowiek prowadzący ekstremalnie aktywny...

źródło: obraz

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Arisek
  • 32
#slubodpierwszegowejrzenia

Laweciarz i Katechetka
Zgodnie z oczekiwaniami. Katechetka leniwa, wampir energetyczny, wiecznie szukająca konfrontacji a do tego bardzo nieprzyjazna osoba. On, flegmatyczny, niezdrowy perfekcjonista z nieprzepracowana traumą. Jak to można było sparować?
Ja lubię Laweciarza akurat, ma fajny vibe czarnego humoru, ta "flegma" też mi nie przeszkadza ale dla wielu może być irytująca. Niemniej ma dobre serce, traktuje Katechetkę jak koleżankę. Stara się na pewno trochę urozmaicić jej czas pobytu u
  • 18
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
pypowicz
  • 0
@Arisek: jaki Laweciarz ma niby vibe? Stęchłego chleba albo starego oscypka.
To człowiek papuć jest. I jeśli jego styl bycia i te niby żarty uznajesz za śmieszne to ja nie wiem. On z czarnym humorem to się nawet w drzwiach nie mijał...
  • Odpowiedz
Van-der-Ledre
  • 14
Moje życie to głównie cierpienie, od 8 lat, dzień w dzień. Z różnych przyczyn, wielu. Kilka lat sobie z tym jakoś radziłem, ale ostatnio już nie, to rozpamiętywanie wszystkiego, obrazy których nie chciałbym pamiętać, żal do losu że mnie zdeptał. Żal sam do siebie, że mogłem być lepszym człowiekiem, ogólnie. No i ta cholerna samotność, pusty dom, samotne wyjazdy po odludziach. Samemu nic nie ma sensu, każda chwila, która jest niepodzielna z
  • 10
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
pypowicz
  • 1
@Van-der-Ledre: Ej a nie myślałeś (jeśli tak dokucza Ci samotność i pusty dom) zorganizować sobie jakiegoś futrzaka? Adoptować ze schroniska albo fundacji? Przygarnąć takiego przegrywa którego nikt tam nie wybierze? Jakiś kot albo pies co ma kilka lat. Moglibyście dać Sobie wszystko czyli czas wspólny. Czasem nic więcej nie potrzeba. Zawsze to raźniej.
  • Odpowiedz
pypowicz
  • 0
@Maldonado: a jaśnie Panicz co za pizze uważa.? Jedynie wypiek wyrastany przez 72 godziny o odpowiednim hydro, wypiekany tylko w oryginalnym piecu na mące zbieranej przez andaluzyjskich ślepców?xd
  • Odpowiedz
pypowicz
  • 1
@Krupier: właśnie poczytane.
Masz rację to taki wku#@*!%cy znajomy z którym ani Ci sie nie chce gadać ani go zapraszać. Zero radości z jedzenie czegoś bo jest smaczne tylko od razu afera że nie jest takie w pizzowej biblii San Giuseppe z 10 wieku 🤣
Ale co zrobisz, jak ktoś ma słaby mental i w życiu na codzień mu nie wychodzi to zrozumiałe ze jego jedyną radością jest poniszczenie (
  • Odpowiedz

Purpas

Osiągnięcia

Autorskie tagi