Mój postęp w ciągu 6 lat, może kogoś zmotywuję (｡◕‿‿◕｡)
Chciałbym poruszyć temat talentu, który ostatnio mi przypisujecie. To nieprawda, talent stanowi kilka %, reszta co ciężka praca, ćwiczenia i niech to zdjęcie będzie tego przykładem. Każdy może się nauczyć rysować/malować jeśli tylko tego pragnie i czuje, że ma do tego smykałkę. Gdyby Leonardo Da Vinci nie ćwiczył latami, dziś nie wiedzielibyśmy nawet o jego
Chciałbym poruszyć temat talentu, który ostatnio mi przypisujecie. To nieprawda, talent stanowi kilka %, reszta co ciężka praca, ćwiczenia i niech to zdjęcie będzie tego przykładem. Każdy może się nauczyć rysować/malować jeśli tylko tego pragnie i czuje, że ma do tego smykałkę. Gdyby Leonardo Da Vinci nie ćwiczył latami, dziś nie wiedzielibyśmy nawet o jego
źródło: comment_YwWagg0eGzn7yhcaBTCf9Tld6BKDHogh.jpg
Pobierz
Gdyby Leonardo Da Vinci nie ćwiczył latami, dziś nie wiedzielibyśmy nawet o jego istnieniu.
Nie no, nie mieszajmy tutaj pojęć. O wielkości Leonardo nie świadczy tylko ile ćwiczył i jego warsztat, ale, albo przede wszystkim, jego zmysł do obserwacji i analizowania rzeczywistości, tego co widział. A to jest umiejętność której godzinami nawet praktyki się nie zyska. To jest coś co się ma, albo nie. Wtedy się kończy jedynie na kopiowaniu i przerysowywaniu.
@mruwkabigbituwka: Ale o czym mówisz. Że rzemieślnik wykona kopię, technicznie identyczną jak oryginał? No to jest właśnie to o czym piszę, wykonał jedynie kopię, rzecz wtórną do oryginału. Artystą jest tutaj ten, który zrobił pierwszy.
@mruwkabigbituwka: Szkoda że dodałeś fotoreal. Bo gdyby namalował po swojemu, to jest artystą. Problem polega na tym, ze choć fotoreal może i robi wrażenie na postronnych widzach, to nie ma w sobie nic z artyzmu. Podziw w tym przypadku budzi co najwyżej rzemiosło, ale w fotorealu nie ma żadnego przetworzenia rzeczywistości. Elementem "wow" jest tutaj sam warsztat, ale nie temat. I to jest właśnie rzemiosło, kiedy ludzie podziwiają to jak to
@BajanArt: Hmm, powiem też tak. Co odróżnia rzemieślnika od artysty, to właśnie szukanie takich wymówek. Ile zacząć, ile musiał zrobić, co musiał zrobić i wmawianie sobie że jak się zrobi podobnie to też można. Nie, nie można, bo to nie jest tak łatwo przeliczalne w ten sposób.
@BajanArt: Owszem, artyści lubią rozpatrywać swoje dzieła po latach, ale jak wynika z wielu ich biografii i historii (kurde trochę się tego naczytało bo to fascynujące i inspirujące historie), żaden nie pochylał się nad tym na ile stał się lepszym artystą warsztatowo, tylko jak przez lata zmieniało się ich podejście do tematu czy widzenie świata. Najpierw temat, potem warsztat. Nie odwrotnie.
Mówiąc obrazowo, taki Picasso nie zastanawiałby się o ile lepiej
Mówiąc obrazowo, taki Picasso nie zastanawiałby się o ile lepiej
@mruwkabigbituwka: nie
Poniżej uzupełniłem tez Waszą listę aut filmowych o kolejne propozycje do narysowania. Coś jeszcze przychodzi do głowy? śmiało, wstawiaj komentarz z autem) ( literka "V" oznacza auto już narysowane ) Wkrótce pojawią sie kolejne rysunki.
1. BluesMobile, Blues Brothers
2. Gran Torino
3. Mystery Machine
4. Delorean ( V )
5. K.I.T.T.
6. A-team
źródło: comment_lbbW7GISjvdhjBMUpVYMxjST8ImLGiTa.jpg
Pobierz